Polityka transferowa Widzewa

Trener Radosław Mroczkowski jasno określa politykę transferową: - Nie wstydzimy się szukać na dole, po niższych ligach w Polsce i Europie. Szkoleniowcy wytypowali ciekawych piłkarzy, którym warto się przyjrzeć w meczach sparingowych. Pojawi się ich więcej, gdy skończą się rozgyrwki II i III ligi.
Mroczkowski nie boi się szyderczych uśmiechów środowisko, jeśli penetrując futbolowe doły, uda mu się trafić na kilka takich perełek, jak Princewill Okachi. Ile było drwin i docinków, że Widzew znalazł piłkarza w lidze maltańskiej. Po udanej wiosennej rundzie, w której młody zawodnik pchał do przodu grę zespołu, a przy okazji pokazał, że potrafi walczyć i nie odstawia nogi, chętnie widzieliby go w swoich szeregach ligowi mocarze, tacy jak Lech Poznań.
Dlatego w sparingu z Wisłą trener testował Portugalczyka Joshuę Silvę, bramkarza Pogoni Siedlce Pawła Nerka i dwóch młodych Brazylijczyków, którzy trenują w Widzewie od pół roku. Na tym jednak sę nie skończy. W sobotnim sparingu w Rawie Mazowieckiej z Pogonią Siedlce ma wystąpić kolejnych pięciu nowych graczy, w tym prawdpodobnie 18-letni pomocnik Tura Turek - Krystian Nowak.