Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Zduńska Wola - ŁKS 0:1. Pierwsze wiosenne zwycięstwo na wyjeździe

(bap)
Łukasz Kasprzak
Piłkarze ŁKS w pierwszym wiosennym wyjazdowym meczu IV ligi pokonali 1:0 Pogoń Zduńska Wola.

W dwóch pierwszych spotkaniach rundy rewanżowe prowadzący w tabeli ŁKS zdobył 4 punkty, ale po ostatnim zremisowanym 1:1 spotkaniu z KS Paradyż piłkarze z al. Unii zebrali sporo uwag.

W Zduńskiej Woli okazało się jednak, że nie była to chwilowa obniżka formy. Co prawda w pierwszej połowie stworzyli kilka dobrych okazji bramkowych, ale nie potrafili ich wykorzystać. M.in. w 25 min sam na sam z bramkarzem był Dawid Sarafiński, lecz zamiast strzelać niepotrzebnie dryblował. Pogoń najlepszą sytuację miał po rzucie rożnym, kiedy po uderzeniu Grzegorza Kalety piłka trafiła w poprzeczkę.

W drugiej połowie gra obu drużyn była jeszcze słabsza. Zabrakło nie tylko goli, ale i okazji bramkowych. Dopiero w 80 min, po rzucie wolnym wykonywanym przez Adriana Kasztelana, piłkę w bramce Pogoni umieścił głową Aleksander Ślęzak. Jak się okazało, było to trafienie na wagę trzech punktów.

Drużynę ŁKS wspierało około 350 kibiców z Łodzi. Na początku drugiej połowy rzucili na boisko dwie race. Po tym incydencie zostali wyprowadzeni ze ztadionu przez policję.

Pogoń Zduńska Wola - ŁKS 0:1 (0:0)
0:1 - Ślęzak (80).
Żółte kartki: Kaleta, Piotrowski, Górzawski (Pogoń) - Kasztelan, Okoński, Patora, Jurkowski (ŁKS)
Widzów: 960 (w tym 350 gości)
ŁKS: Przybylski - Słyścio, Zimoń, Ślęzak, Filipiak - Sarafiński, Surowiec, Hajduczek (75, Jurkowski), Kasztelan - Okoński (90, Adamski), Patora (90, Kopa).
Pogoń: Chruściel - Górzawski, Korona, Grzelak, Piotrowski - Królewiak, Boruń, Kaleta, Porada (73, Gorący) - Konieczny (82, Kurzynoga), Cichosz (46, Ignaczak).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany