- Dziś postaram się dać z siebie wszystko, żeby w wodzie za często nie lądować - zapowiada, gdy rozmawiamy z nią przed zajęciami z float fitnessu na pływalni w Konstantynowie Łódzkim. O ile droga z deski do wody jest w miarę przyjemna, o tyle powrót na deskę to już duża sztuka, wymagająca wprawy.
- Rekordzistka w ciągu 35 minut, bo tyle trwają zajęcia, wpadała do wody... 30 razy - wspomina Sandra Bergman, instruktorka. To właśnie pani Sandra wpadła na pomysł wprowadzenia zajęć fitness na dmuchanych i ważących ok. 13 kg deskach w Konstantynowie i w Łodzi (od 11 marca zajęcia float fitness będą prowadzone również w szkołach podstawowych przy ul. Czajkowskiego i ul. Balonowej). Tego typu lekcje gimnastyki widziała na Mazurach.
Float fitness zaczyna się od 5-minutowej rozgrzewki w basenie, dopiero po niej można zacząć trening na przymocowanej do brzegu deski. O ile na leżąco i na klęczkach uczestnicy nie mają trudności z utrzymaniem równowagi, to podczas ćwiczeń w pozycji stojącej robi się gorąco. W trakcie podskoków tylko nieliczni nie lądują w wodzie. Float fitness wzmacnia mięśnie całego ciała, poprawia równowagę i - jak to przy wysiłku fizycznym bywa - wyzwala mnóstwo endorfin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"