Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalili stację benzynową, pobili kobietę. Bandyta w rękach policji

ei24
Najpierw podpalili stację benzynową, by wywabić z domu właściciela. Następnie podając się za policjantów wtargnęli do domu mężczyzny, skrępowali jego żonę i splądrowali mieszkanie. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu wspierani przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego KWP zatrzymali jednego z bandytów biorących udział w próbie rozboju. Zatrzymanie wspólników pozostaje tylko kwestią czasu.

Wierszyki, życzenia na Dzień Dziecka
Historia miała swój początek 29 maja 2015 roku około godziny 1:45 w Kowalewicach w powiecie zgierskim. Wówczas funkcjonariusze otrzymali informacje, że płoną pomieszczenia biurowe jednej ze stacji paliw. Na miejscu był już właściciel obiektu. Wstępne ustalenia wskazywały że mogło dojść do podpalenia.
Podpalili hurtownię paliw w Parzęczewie
Po pewnym czasie do właściciela stacji dotarła wiadomość, że jego do jego domu, pod pozorem wykonani czynności związanych z pożarem, weszło dwóch mężczyzn podających się za policjantów i po skrępowaniu żony splądrowali dom. Kryminalni od razu powiązali fakty i poddali analizie oba zdarzenia. Początkowo śledczy brali pod uwagę kilka hipotez. Jednak wszystko wskazywało, że najbardziej prawdopodobną przyczyną działania sprawców był motyw rabunkowy.

- Nic jednak nie padło ich łupem ponieważ właściciele nie trzymali gotówki w domu - mówi komisarz Adam Kolasa z KWP w Łodzi. - Na szczęście poważniejszych obrażeń nie doznała również skrępowana kobieta a pożar budynku stacji szybko ugaszono.

Policjanci z każdą minutą prowadzonego śledztwa gromadzili coraz więcej materiału dowodowego, jednocześnie zawężając krąg podejrzewanych osób. Miedzy innymi ustalili pojazd, którym mogli poruszać się sprawcy.

W rezultacie funkcjonariusze pojawili się w jednym z mieszkań w centrum Łodzi. Zatrzymali w nim kompletnie zaskoczonego obrotem spraw 28-latka. Zgromadzony materiał dowodowy nie pozostawił wątpliwości, że wspomnianej nocy mężczyzna był w domu pokrzywdzonych. Dotychczas nie notowany łodzianin, już usłyszał zarzut usiłowania rozboju zagrożony karą do 12 lat
pozbawienia wolności. Śledczy wystąpią również do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Prowadzący działania funkcjonariusze nie wykluczają, że w najbliższym czasie nastąpią kolejne zatrzymania w tej
sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany