Podcięcie gardła na lodowisku nie było wypadkiem? Trwa burza w środowisku hokejowym

Incydent ten został nazwany "dziwnym wypadkiem" przez ligę w oficjalnym oświadczeniu po śmierci Johnsona wydanym w niedzielę. W sieci krążą nagrania z tego wypadku, a jego analizy doprowadzają do wielu skrajnych reakcji. Jedną ze skrajnych były mocne słowa byłego obrońcy Philadelphia Flyers i Dallas Stars, Chrisa Theriena, który powiedział, że "wyglądało to na celowe" i "że liga musi zostać natychmiast zamknięta w celu przeprowadzenia dochodzenia".

Z punktem widzenia Theriena nie wszyscy jednak się zgadzają. Marc Methot, który grał w Columbus Blue Jackets, Ottawa Senators i Stars w latach 2006-2019, odpowiedział, nazywając to "niewiarygodnie ryzykownym", ale dodając: "Nie wierzę, że obrońca celował w to miejsce celowo".

Angielski Związek Hokeja na Lodzie (który nadzoruje EIHL i inne ligi) już ogłosił plany wprowadzenia obowiązkowych ochraniaczy na szyję po śmierci Johnsona. Mogą nastąpić dalsze zmiany, zwłaszcza jeśli dojdzie do śledztwa w tej sprawie.

Wydarzenie wywołało kontrowersje również na Wyspach Brytyjskich, a środowisko i kibice spekulują, czy Petgrave celowo kopnął Johnsona. Kolega Adama Johnsona z Nottingham Panthers Westin Michaud wypowiedział się w obronie Matta Petgrave'a.

"Muszę odnieść się do czegoś w związku z wypadkiem" – napisał Michaud na portalu X. "Całym sercem solidaryzujemy się z Mattem Petgrave'em. Nienawiść, którą otrzymuje Matt, jest okropna i zupełnie niepotrzebna. Byłem na wysokości lodu na ławce rezerwowych najbliżej wypadku, widziałem, że obaj zawodnicy poruszają się szybko.

Niezamierzone uderzenie w nogę gracza Panter przez gracza Sheffield spowodowało salto. Jest dla mnie jasne, że jego działania były niezamierzone i każdy, kto sugeruje, że jest inaczej, jest w błędzie. Zjednoczmy się i nie szerzmy nieuzasadnionej nienawiści wobec kogoś, kto potrzebuje naszego wsparcia.

Publiczne poparcie Michauda dla Petgrave'a nastąpiło po tym, jak były gracz NHL Sean Avery nazwał obrońcę Steelers "brudnym graczem" i stwierdził, że "absolutnie" próbował nawiązać kontakt z Johnsonem.

Jednak kiedy gospodarz Fox TV Jesse Watters powiedział, że wygląda to na morderstwo, Avery powiedziała: "To dość niebezpieczne słowo. Oglądałem to, jest okropne, ciężko się to ogląda.

Czy ten dzieciak wykonał ruch, który był bardzo niekonwencjonalny? Czy wydaje mi się, że próbował nawiązać jakiś kontakt? Absolutnie.

Avery dodał: "Czy myślę, że obudził się i powiedział, że zamierzam kogoś dzisiaj zamordować? Nie.

Były gracz NFL, który został prezenterem radiowym Jermaine Wiggins, również wywołał oburzenie, gdy zasugerował, że Petgrave celowo kopnął Johnsona.

Omawiając tragiczny wypadek w programie The Greg Hill Wiggins powiedział: - Myślę, że drugi gracz, zapomniałem jego nazwiska, ale mówiło się, że miał kilka takich sytuacji w przeszłości.

Kiedy na to spojrzysz - spójrz na to jeszcze raz - on go kopie. Wygląda na to, że to nie był wypadek.

Kibice poparli i stoją po stronie Petgrave'a po tym, jak niektórzy zastanawiali się, czy zostanie oskarżony o popełnienie przestępstwa w związku z tym incydentem.

- Zasadniczo sytuacja jest taka, że urazy spowodowane w trakcie zwykłych, zgodnych z prawem zawodów sportowych mieszczą się w granicach "zwykłego kontaktu", a zatem nie powodują odpowiedzialności, nawet jeśli na przykład naruszają regułę gry, stanowiąc faul lub brutalne zachowanie – powiedział Jeremy Horder, profesor prawa karnego w London School of Economics and Political Science (LSE).

Jednak bardzo skrajna lekkomyślność, na przykład noszenie celowo dodatkowo zaostrzonych butów, lub coś podobnego, lub celowo zadana poważna rana może nie być traktowana jako wyjątek i powinna być traktowana jak każda inna napaść prowadząca do śmierci. Nic mi nie wiadomo o tym, aby coś takiego miało związek z tą sprawą.

Nicola Lacey, również profesor prawa na LSE, zgodziła się, że zarzuty karne przeciwko Petgrave'owi są mało prawdopodobne.

- Z tego, co przeczytałam w wiadomościach, wydaje się bardzo mało prawdopodobne, aby CPS (Koronna Służba Prokuratorska) wniosła oskarżenie: w przypadku nieumyślnego spowodowania śmierci potrzebne jest albo rażące niedbalstwo – naprawdę duże odejście od normalnych standardów opieki, które uzasadniają odpowiedzialność karną lub czyn niezgodny z prawem i niebezpieczny – ten ostatni jest prawdopodobny tylko wtedy, gdy na przykład doszło do dość rażącego naruszenia zasad sportu – powiedziała w rozmowie z "Newsweekiem".

Marka odzieżowa z siedzibą w Warroad w stanie Minnesota, która produkuje odporny na przecięcia sprzęt chroniący hokeistów przed ostrymi ostrzami łyżew, doświadczyła gwałtownego wzrostu popytu na ich produkty po przypadkowej śmierci byłej gwiazdy Minnesota Duluth.

Firma Warroad Hockey Co., którą pomógł założyć zawodnik NHL i wychowany w Warroad T.J. Oshie, wyprzedała swoje ochraniacze na szyję i nadgarstki Tilo, zgodnie z informacją w poście na Facebooku. Obecnie powstaje lista oczekujących dla tych, którzy chcą wiedzieć, kiedy produkty odporne na przecięcie będą ponownie dostępne.

W związku z tragedią Angielski Związek Hokeja na Lodzie nakazał zawodnikom noszenie ochraniaczy na szyję podczas wszystkich aktywności na lodzie, ale dopiero (!!!) od 1 stycznia.

Oshie powiedział Associated Press, że otrzymał około 100 SMS-ów od graczy z zapytaniami na temat jego odpornych na przecięcia ubrań i dodał, że zapasy jego firmy zostały wyprzedane natychmiastowo w niedzielę.

- To po prostu szalone, smutne, że nic nam nie zostało – powiedział Oshie dziennikarzom po poniedziałkowym treningu Washington Capitals - Myślimy najpierw o jego rodzinie. W najbliższej przyszłości postaramy się udostępnić ludziom jak najwięcej naszych bezpiecznych produktów.

Wyprzedane wyczynowe topy kosztują 199 dolarów i mają "regulowany kołnierz na szyję zbudowany z kevlaru i pianki ochronnej", który został "zaprojektowany, aby pomóc odchylić i pochłonąć uderzenia ostrzy, kijów lub łokci na szyję i obojczyk" - czytamy w opisie.