Po wypadku na al. Politechniki... Zmarł mężczyzna potrącony na pasach

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni weszli na pasy przy czerwonym świetle - mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Zostali potrąceni przednim lewym narożnikiem toyoty corolli, za której kierownicą siedział 23-letni łodzianin. Kierowca jechał w kierunku al. Mickiewicza i chciał przejechać przez skrzyżowanie na wprost. Był trzeźwy.
Do potrącenia doszło na najbardziej skrajnym, prawym pasie ruchu. Według relacji świadków, mężczyźni zdołali przejść trzy pasy ruchu. Niewykluczone więc, że na przejście weszli w ostatniej chwili, kiedy światło zmieniało się z zielonego na czerwone. Obaj byli nietrzeźwi.
Obaj piesi nie mieli przy sobie żadnych dokumentów. Policja prosi więc o kontakt, nie tylko świadków zdarzenia, ale także osoby, które mogłyby pomóc w ustaleniu tożsamości obu mężczyzn. Proszone są one o kontakt pod numerami telefonów: (42) 665 25 00 lub (42) 665 25 47.
Auto biorące udział w zdarzeniu zostało zabezpieczone dla biegłych. Od kierowcy pobrano z kolei krew do badań, by sprawdzić, czy nie był pod wpływem narkotyków. Dalsze czynności w tej sprawie są prowadzone przez policjantów pod nadzorem prokuratury na Polesiu.

Wypadek na al. Politechniki: mężczyźni wpadli pod toyotę. Odrzuciło ich na kilka metrów [zdjęcia]