Po pięciu latach w punkcie wyjścia. Nowe Centrum Łodzi na nowo

Od tych przyjętych pięć lat temu różnią się tym, że nie ma w nich już centrum festiwalowo - kongresowego Camerimage, szklanej rury Specjalnej Strefy Sztuki, a obszar NCŁ ma siegać do ul. Piotrkowskiej, a nie kończyć się na ul. Kilińskiego. Ma również powstać budynek lub konstrukcja "Brama Miasta". Na razie nie wiadomo jak ma wyglądać - ma
zostać rozpisany konkurs.
Całkowity koszt inwestycji w NCŁ to według magistratu 1 mld 759 mln zł, w tym koszty miasta to 412 mln zł.
- Rezygnujemy z projektów bardzo drogich - centrum festiwalowo - kongresowego Camerimage oraz Specjalnej Strefy Sztuki. Miały one kosztować ok. 2 mld zł. Obszar projektów publicznych chcemy ograniczyć do nowego obszaru - Specjalnej Strefy Kultury, dla pozostałych obszarów przygotujemy ofertę inwestycyjną - mówi Błażej Moder, dyrektor projektu NCŁ.
- Po czorta przywalił pan Bramę Miasta, która odciąga ludzi z ul. Piotrkowskiej! Przywalił pan jak Albert Speer (architekt Adolfa Hitlera -
przyp. red.). Ten dworzec wygląda jak naleśnik! - krytykował architekta miasta Marka Janiaka radny Jacek Borkowski (architekt z wykształcenia).
- Błędy kucharza kryje majonez, błędy lekarza ziemia, a błędów architekta nic nie ukryje - podsumował wiceprzewodniczący Rady Grzegorz Matuszak.
Radni dyskutowali także, czy projektowany budynek Bramy Miasta (zaznaczony na planie kolorem czerwonym) przypomina bardziej klucz płaski, francuski czy... młotek.