Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu piłkarzy Widzewa. Jest już lepsza skuteczność

hof
Pewne zwycięstwo Widzewa nad Wisłą Kraków 2:1 sprawiło, że w łódzkim klubie znów odżyły nadzieje na utrzymanie drużyny w ekstraklasie.

Cieszy, że łodzianie wreszcie są w stanie wypracować klarowne sytuacje strzeleckie, a co najważniejsze – wykorzystują je. Pewnie zwycięstwo nad drużyną „Białej Gwiazdy” mogłoby być jeszcze efektowniejsze, gdyby formę z jesieni prezentował Eduards Visnakovs. Łotyszowi nie można odmówić zaangażowania na boisku, ale zatracił gdzieś cechy, którymi imponował w pierwszej części sezonu. Być może jego indywidualny sponsor zbyt dużo rozprawiał o ewentualnym transferze zawodnika i kwotach za jakie miałby przejść do innego klubu, a to widać niezbyt dobrze wpływa na koncentrację. Cieszy, że zadania strzeleckie przejęli inni widzewiacy. I trzeba przyznać, że w drużynie nie brakuje zawodników potrafiących pokonać bramkarza rywala (ostatnio trafiali m. in.: Marcin Kaczmarek, Mariusz Rybicki, Mateusz Cetnarski i Piotr Mroziński).
Po niezwykle cennym sukcesie z Wisłą drużyna trenera Artura Skowronka ma sześć punktów straty do Podbeskidzia Bielsko-Biała i siedem do Zagłębia Lubin. Przed zespołami ekstraklasy ostatnia kolejka rundy zasadniczej. Po tej serii mistrzowskiej zdobycze punktowe zostaną podzielone na pół (i ewentualnie zaokrąglane do góry).
A to rozwiązanie techniczne w piłkarskiej ekstraklasie pokazuje, jak istotna dla futbolowej przyszłości łódzkiej drużyny jest ostatnia kolejka. Łodzianie zmierzą się w niej z Pogonią w Szczecinie. Podbeskidzie jedzie na mecz do Krakowa z Wisłą, a Zagłębie na własnym stadionie podejmie mistrza Polski i lidera obecnych rozgrywek Legię Warszawa. Bezpośredni rywale Widzewa w walce o utrzymanie mogą nie zdobyć nawet punktu, toteż ewentualny sukces łodzian w Szczecinie dałby drużynie wspaniały handicap przed startem decydującej batalii o utrzymanie w krajowej elicie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany