Poza tym wszystko jest przecież w internecie - cała geografia, historia, astronomia, chemia, biologia... Tylko wuefu nie ma. Ale z wuefu i tak wszyscy załatwiają dla swoich pociech zwolnienia.
Szkoła naprawdę do niczego się nie przydaje. Przecież tam nie uczą, jak założyć Amber Gold. Zresztą wystarczy popatrzeć na sąsiadów z piętra wyżej. On niby taki wykształcony, ona też i co? Starym oplem jeżdżą! A wujek Stasiek, który nigdy bystry nie był, ma w Zgierzu i Pabianicach sieć sklepów i w luksusy opływa. Ale on od małego w pieniądzu robił. Najpierw przy dziadku, który miał warzywniak, a potem w kantorze przy ojcu. Czegoś się oczywiście uczył, tyle że nie w szkole. Nie każdy ma jednak takie rodzinne tradycje.
Dlatego najlepiej zapisać dzieciaki do młodzieżówki jakiejś partii. Tam ich szybko wyszkolą! Za kilka lat będą doświadczonymi partyjnymi działaczami i zaraz który dyrektorem zostanie, ministrem, a może nawet europosłem! Żadna szkoła im w tym nie przeszkodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom