Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga wyjazdów karetki pogotowia do pijanych! Od 20 do 60 razy na dobę

(ew)
Karetki pogotowia ratunkowego kilkadziesiąt razy w ciągu doby wzywane są do pijanych osób, które nie wymagają pomocy medycznej.
Karetki pogotowia ratunkowego kilkadziesiąt razy w ciągu doby wzywane są do pijanych osób, które nie wymagają pomocy medycznej. Grzegorz Gałasiński
Co najmniej raz w tygodniu karetka pogotowia ratunkowego wzywana jest do pijanego 30-latka leżącego przy barze z chińskim jedzeniem na terenie Off Piotrkowska. Czasami pomoc wzywa on osobiście, kładąc się na betonowym chodniku.

Chce, aby ratownicy odwieźli go do domu. Ostatnio biegł za karetką krzycząc, że trzeba go zabrać, bo ma... niedowład nóg.
Czterdziesto- i pięćdziesięciolatki, którym zrobiło się niedobrze po wyjściu z imprezy suto zakrapianej alkoholem, po wezwaniu karetki recytowały wiersze, tańczyły i śpiewały, aby odstawiono je do domu. Jedna z nich podczas „występu” nieszczęśliwie upadła. Złamała nogę i trzeba było przetransportować ją do szpitala.

Najstarsza pacjentka zamroczona alkoholem miała 81 lat i głośno śpiewała. Chciała potraktować ambulans jak taksówkę.
Podobnych przypadków podczas jednego dyżuru zespoły medyczne mają znacznie więcej.

Jeden z ratowników mówi, że aż 13 wizyt podczas jego ostatniego dyżuru, dotyczyło osób po kielichu. Żadna z nich nie wymagała pomocy medycznej. Zamroczony gorzałką 20-latek udawał Anglika nieznającego języka polskiego...

– To prawdziwa plaga – mówi Krzysztof Piątkowski, koordynator dyspozytorni medycznej Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. – Jedna czwarta wszystkich wizyt w ciągu doby dotyczy nietrzeźwych, którzy nie wymagają pomocy medycznej i niepotrzebnie angażują zespoły ratownicze. W dni powszednie mamy ponad 20 takich wyjazdów w ciągu doby, a w weekendy ponad 60. Ratownicy medyczni jeżdżący w karetkach muszą się mieć na baczności, gdyż oprócz śmiesznych sytuacji zdarzają się również przykre niespodzianki.

Często nietrzeźwi osobnicy obrzucają ich obelgami, są agresywni, mają przy sobie noże lub nawet maczety. Czasami rzucają się z pięściami na zespół karetki. W takiej sytuacji wzywana jest policja i wyciągane są konsekwencje. Czasami dochodzi do zanieczyszczenia karetki, która musi być później wyłączona z ruchu i sprzątana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany