MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Widzewa wcale nie grają już o pietruszkę

pas
Radosław Matusiak
Radosław Matusiak Paweł Łacheta
Nie jest wcale tak, że skoro Widzew się utrzymał, stoczył dwa najbardziej prestiżowe pojedynki z ŁKS i Legią, to teraz już tylko gra o pietruszkę.

Piłkarze walczą o jak najwyższe miejsce w lidze, za które jest wymierna kasa, oraz o swoją przyszłość. Niektórzy muszą przekonać Radosława Mroczkowskiego, że warto będzie na nich stawiać w nowym sezonie.
Znakomitym miejscem do udowodnienia swojej przydatności będzie Kraków w piątek wieczorem (godz. 18). W spotkaniu z Cracovią na pewno nie zagra wracający do zdrowia lewy obrońca Dudu, żółte kartki wyeliminowały dwóch wojowników - Hachema Abbesa i Ugo Ukaha. Poobijany jest młody zdolny Mariusz Rybicki. Jest natomiast szansa na to, że w meczowej kadrze znajdzie się Ben Dhiffalah.
Strzelający bramki napastnicy są totalnym zagrożeniem dla krakowskiej defensywy, w której dwojący się i trojący Arkadiusz Radomski nie jest w stanie załatać wszystkich dziur. Boczni obrońcy i pomocnicy nie potrafią upilnowć przebojowych skrzydłowych, a schematyczna gra ofensywna do wysuniętego jedynego napastnika łatwa jest do rozszyfrowania.
Mając przed oczami taki obraz ciągle wierzącej w uratowanie się przed degradacją Cracovii, przemeblowany kadrowo Widzew powinien pokusić się pod Wawelem o zwycięstwo. Czas najwyższy, wszak łodzianie po raz ostatni odnieśli ligowy sukces 11 marca, kiedy po bramce Hachema Abbesa pokonali GKS Bełchatów.
Trzy punkty wywalczone przez łodzian będą gwoździem do trumny dla rywali, dlatego pewnie Cracovia tanio skóry nie sprzeda.
- Czy wierzymy w utrzymanie? Oczywiście! Zarówno ja jak i chłopcy nie poddamy się, będziemy walczyć do końca, dokąd jest choćby matematyczna szansa na utrzymanie. Nie złożymy broni, o tym mogę zapewnić. I nadal wierzymy w szczęśliwy koniec - przekonuje kapitan Cracovii Arkadiusz Radomski.
Te słowa oznaczają, że powinniśmy być w piątek świadkami ciekawego piłkarskiego widowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany