MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pilkarze Widzewa przed pierwszym treningiem. Bez rewolucji w składzie

Jan Hofman
Mehdi Ben Dhifallah musi walczyć o miejsce w składzie Widzewa
Mehdi Ben Dhifallah musi walczyć o miejsce w składzie Widzewa Paweł Łacheta
W poniedziałek piłkarze Widzewa rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej ekstraklasy.

Mehdi Ben Dhifallah musi walczyć o miejsce w składzie Widzewa
Łódzka drużyna i jej trener Radosław Mroczkowski są w komfortowej sytuacji, bowiem pierwsza część sezonu była niezwykle udana dla Widzewa. Zespół w piętnastu spotkaniach jesieni wywalczył dwadzieścia jeden punktów, co dało mu dziewiąte miejsce w tabeli. Jednak nie lokata w ekstraklasie, a przewaga Widzewa nad grupą spadkową jest kapitałem jedenastki z al. Piłsudskiego. Piętnaste Podbeskidzie Bielsko-Biała i szesnasty GKS Bełchatów tracą do łodzian aż piętnaście punktów. To sprawia, że w Widzewie nie ma presji wyniku. Wszyscy rozsądni zdają sobie sprawę, że lokata w środku tabeli to wykładnik obecnych możliwości tej drużyny. Oczywiście każde miejsce bliżej czołówki traktowane będzie jako sukces ekipy prowadzonej przez trenera Mroczkowskiego.
Podstawowy skład, co pokazały jesienne spotkania, jest wykrystalizowany i zapewne trudno przypuszczać, aby w zimowej przerwie w Widzewie doszło do rewolucji kadrowej. Pewnie szkoleniowiec chciałby pozyskać do drużyny kilku wartościowych zawodników, ale na takie rozwiązania nie zezwalają klubowe finanse. W klubie muszą myśleć, jak wykaraskać się
z ogromnych problemów finansowych, a nie wydawać pieniądze na pozyskanie nowych graczy. Oczywiście przyjedzie na testy kilku graczy, ale będą to wolni piłkarze, za których nie trzeba będzie płacić.
Wszystko wskazuje na to, że zimą nikt z klubu z al. Piłsudskiego nie odejdzie.
W mediach wprawdzie pojawiają się informacje, że Łukasz Broź i Mariusz Rybicki mogą wkrótce zmienić klubowe barwy, ale zaprzecza temu rzecznik prasowy Widzewa. - Nie ma w klubie żadnej oferty dla Brozia i Rybickiego - mówi Michał Kulesza. - Dlatego informacje o ich ewentualnym odejściu należy traktować w kategoriach spekulacji, a nie faktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany