Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska spółka ŁKS już bez dyrektora

hof
Zbigniew Domżał
Zbigniew Domżał Łukasz Kasprzak
W ŁKS trwa niedowład organizacyjny. Co bardziej radykalni są zdania, że to agonia klubu o 105-letniej tradycji futbolowej.

Zbigniew Domżał
Dowodem na taki stan rzeczy mają być masowe odejścia piłkarzy z klubu z al. Unii, których przecież trudno uznać za wirtuozów tego zawodu. A jednak zawodnicy widzą, co się święci, toteż szukają alternatywy dla swoich karier, a przed wszystkim finansów.
ŁKS nie ma też już dyrektora, bowiem 31 grudnia wygasła umowa Zbigniewowi Domżałowi.
- Zupełnie o tym zapomniałem, ale rzeczywiście wraz z końcem roku skończyła mi się umowa z Łódzkim Klubem Sportowym - mówi Zbigniew Domżał.
Co dalej?
- Trudno mi to w tej chwili sprecyzować.
Dlaczego?
- Nikt z władz klubu nie rozmawiał ze mną o mojej sportowej przyszłości w ŁKS. Liczę, że to tylko przeoczenie i dziś będę wiedział więcej na temat mojej dalszej współpracy z klubem.
W środę nie musi pan jednak przychodzić do pracy...
- Formalnie tak jest, ale ja nie zamierzam siedzieć w domu. Na pewno będę w siedzibie spółki. Jest wiele pracy, którą trzeba wykonać. Nie zmierzam jej rzucać. Chcę przynajmniej doprowadzić do końca rozpoczęte sprawy.
Jaka przyszłość przed ŁKS?
- Doprawdy nie wiem, jaki los czeka ten zasłużony klub. Wypada wierzyć, że nowy rok będzie znacznie lepszy od poprzedniego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany