Kibice ŁKS nadal nie mogą myśleć ze spokojem o piątkowej inauguracji sezonu ekstraklasy. Klub ciągle nie ma zgody na organizację imprezy masowej, a więc nie nie będzie mógł zaprosić na piłkarskie spotkanie z Lechią Gdańsk (początek o godz. 20.30) wszystkich sympatyków, którzy kupili karnety i bilety.
Czytaj dalej na kolejnym zdjęciu
Wczoraj na obiekcie przy al. Unii pojawili się policjanci, przedstawiciele MAKiS, ŁKS oraz władz miasta. Informacja z tego spotkania jest taka, że MAKiS, który jest operatorem obiektu przy al. Unii, dostał czas do czwartku, by poprawić wszystkie stadionowe uchybienia wskazane przez policję.
Więcej na kolejnym zdjęciu
– Mamy zapewnienie, że wszystkie niezbędne prace zostaną wykonane do czwartku rana. Jeżeli tak się faktycznie stanie, to jeszcze w czwartek powinna być wydana pozytywna decyzja o organizacji na użytkowanym przez nas obiekcie imprez masowych – mówi Dariusz Lis, dyrektor klubu. – Mamy nadzieję, że w przeddzień meczu z Lechią Gdańsk żadne przeszkody natury administracyjno-prawnej nie zakłócą już atmosfery wielkiego piłkarskiego święta, jakim bez wątpienia będzie pierwsza od siedmiu lat w Łodzi walka o ekstraklasowe punkty w wykonaniu „Rycerzy Wiosny”.
Czytaj dalej na kolejnym zdjęciu
Miasto rozstrzygnęło przetarg na instalację umożliwiającą podgrzewanie murawy boiska przy al. Unii 2. Wygrała go firma „Mon-Luk” z Łodzi, która złożyła najkorzystniejszą, zdaniem miasta, ofertę. Koszt inwestycji łódzka firma wyceniła na 471 090 złotych, a do podpisania umowy powinno dojść w przyszłym tygodniu. Firma na realizację zadania ma czas do 20 września 2019 roku, choć PZPN dokona sprawdzenia podgrzewanej murawy w październiku.