Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek, po godz. 16 w centrum Łowicza. Podejrzany wrócił pociągiem z pracy w Warszawie. Mimo, że był nietrzeźwy, wsiadł do zaparkowanego w rejonie dworca PKP opla corsy. Jadąc ul. Sienkiewicza, potrącił kobietę przechodzącą przejściem dla pieszych i zbiegł z miejsca wypadku. Kobieta doznała bardzo poważnych obrażeń. Jest w stanie krytycznym.
Jeden z kierowców, przypadkowych świadków zdarzenia, podjął pościg. Sprawcy udało się jednak zbiec. Kiedy policja uzyskała informację co do marki samochodu, którym poruszał się kierowca, rozpoczęto jego poszukiwania. Funkcjonariusze odnaleźli uszkodzonego opla zaparkowanego na jednym z osiedli mieszkaniowych. Ustalono, że jest on zarejestrowany na podejrzanego. 54-latek został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Podczas przesłuchania wyjaśnił, że przejeżdżając przez przejście dla pieszych usłyszał „puknięcie”. Pomyślał jednak, że przejechał po gałęzi lub „potrącił kota”. Podał, że wpadł w szok i bezpośrednio przed zatrzymaniem pił piwo i wino.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco