Mieszkańcy muszą się bowiem przygotować, że jezdnie zimą czarne będą tylko na drogach krajowych i wojewódzkich, a pozostałe będą odśnieżane interwencyjnie.
Na odśnieżanie ulic do końca roku w budżecie ZDiT jest 900 tys. zł, co wystarczy na... niecałe dwa dni (koszt wyjazdu całego sprzętu to 500 - 700 tys. zł w zależności od temperatury).
Nie zostanie zwiększona liczba sprzętu, który będzie mógł wyjechać na ulice (76 pługosolarek), a GPS-y i kamery montowane w pługosolarkach nie będą miały uruchomionego czujnika nacisku pługu (który pozwala stwierdzić, czy sprzęt rzeczywiście odśnieża, czy też jedzie z podniesionym pługiem).
Wiceprezydent Łodzi Arkadiusz Banaszek rozważa wprowadzenie rozwiązania, by w dni parzyste można było parkować po jednej stronie drogi, a w dni nieparzyste po drugiej, by pługi mogły odśnieżać szerszy pas jezdni.
Czytaj też:
Magistrat skarży ZDiT do prokuratury
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"