Pewne zwycięstwo Brazylii

Brazylia rozpoczęła od mocnego uderzenia, już w 1 minucie Robinho mocno uderzał z 20 metrów, niestety bardzo niecelnie. I na tym chwilowo gwiazdy z Ameryki Południowej poprzestały, do głosu doszli zawodnicy WKS. Drogba i koledzy grali uważniej i dłużej operowali piłką czego efektem były dwa celne strzały na bramkę Julio Cesara. "Canarinios" przebudzili się dopiero w 18 minucie i niecelnym strzale Robinho. Ten sam zawodnik w 25 minucie zainicjował akcję, której efektem była bramka zdobyta pięknym uderzeniem pod poprzeczkę przez Luisa Fabiano. Na tym emocje w pierwszej połowie w zasadzie się skończyły. Odnotować możemy jedynie strzały Dindany i Eboue w 39 i 41 minucie.
Druga połowa ponownie rozpoczęła się od ataków Brazylii i zakończyły się drugą bramką już w 50 minucie. Przepiękną akcję w stylu brazylijskiej samby przeprowadził ponownie Fabiano i umieścił piłkę w siatce, szkoda tylko, że mijając jak tyczki obrońców WKS dwukrotnie zagrał piłkę ręką czego nie odgwizdał francuski sędzia. Po tej bramce gra nico się ożywiła i oba zespoły stwarzały strzeleckie sytuacje. Brazylia przyspieszyła ponownie w 62 minucie , Kaka zgrywa do Elano i 3-0. W 78 minucie pięknym rajdem popisał się Gervinho podał do Yaya Toure ten dośrodkował na głowę Drogby i tak padła jedyna bramka dla WKS. Końcówka to sporo brutalnych fauli z obu stron, konsekwencją czego była czerwona kartka dla Kaki. ; ; ;
(matsu) ; ;

;fot. pap/epa/kerim okten