Autorka książki „Bądź kobietą petardą!” znów zareagowała na wydarzenia związane z jej byłym małżonkiem.
Kurzajewski, tym razem bez Katarzyny Cichopek, ruszył na zagraniczne wakacje z synami (jest ojcem Franciszka i Juliana, starszy z nich mieszka we Włoszech, zmienił nazwisko, przyjmując to żony).
Oczywiście wypoczynek nie byłby ważny, istotny, realny, prawdziwy, gdyby w internecie nie znalazły się zdjęcia ze wspólnego wypadu.
Oczywiście Smaszcz nie byłyby sobą, gdyby została obojętna na to wydarzenie.
- Można? Można! I to jest właśnie rodzina - napisała. - Rozwód, rozstanie, nowe związki nie mają znaczenia, gdy są dzieci. Dzieci nadal są rodziną związaną z ojcem lub matką. Nikt nie prawa ich porzucać, zostawiać, odrzucać lub »rozwodzić« się z dziećmi. I powtarzam po raz setny, że wiek dzieci nie ma znaczenia. Każde przeżywa to na swój sposób, bo dzieci kochają i ojca, i matkę.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski chyba nie przewidzieli, że ich romans wywoła tak ogromne poruszenie w mediach i tak mocno zdenerwuje byłą już żonę dziennikarza. A ona lubi widać pisać w internecie.
W domu rodzinnym w Starej Miłośnie nie ma żadnego remontu i nigdy go nie było. Konkubina bez wahania mieszkania w naszym rodzinnym domu, śpi w moim łóżku, nawet na tym samym materacu, je z moich talerzy i kąpie się w mojej wannie. Brak wstydu, brak mózgu czy brak klasy?" - grzmiała na Instagramie Smaszcz.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?