Papuga uciekła opiekunowi i na ul. Mazurskiej pięknie śpiewa. Gdy na miejsce przyjeżdża Animal Patrol, ptak... znika
- Papużka jest piękna i wspaniale śpiewa - pisze kobieta. - Obawiam się, że może jej stać się coś złego. Zaatakują ją nasze rodzime gatunki ptaków albo dzikie koty. Poza tym temperatury w nocy na pewno jej nie posłużą.
Okolicznych mieszkańców, którzy na portalu śledzą przygody papugi zastanawia fakt, że nikt jej nie szuka. Ich zdaniem ptak najprawdopodobniej uciekł z mieszkania w bloku obok którego cały czas lata.
- Może ptak nie chce lub nie potrafi trafić do mieszkania z którego uciekł? - dywaguje jedna z użytkowniczek portalu.
Animal Patrol Straży Miejskiej średnio raz na kilka-kilkanaście miesięcy odbiera zgłoszenie o papudze, której należałoby pomóc. Jeśli uda się ptaka odłowić, to czeka on na swojego opiekuna w klinice weterynaryjnej z którą miasto ma podpisana umowę na opiekę nad egzotycznymi gatunkami. Ale nie tylko papugi wymagają pomocy. Funkcjonariusze jakiś czas temu wzywani byli do odłowienia żółwia, który spacerował po parku. Zdarzało się im również ratować węże, które samowolnie opuściły domowe terrarium.