Ostatnia sobota karnawału! Łodzianie się przebierają [zdjęcia]

- Znalazłem dla siebie wdzianko pokojówki - śmieje się Mariusz Wiśnik, którego z żoną Martą i córeczką spotkaliśmy w wypożyczalni przy ul. Przędzalnianej. - W komplecie jest gustowna peruka i koronkowa opaska na głowę, będę więc wyglądał szałowo. Mój kolega przebierze się za panią lekkich obyczajów. W tym celu ogolił nawet nogi!

Bogdan Syryński wybrał sobie strój hippisa: kolorową marynarkę w kwiaty, niebieskie spodnie z kwiecistymi wstawkami, różową koszulą, sporych rozmiarów pacyfkę (symbol pacyfistów) do zawieszenia na szyi i rudą perukę w stylu afro.

- Urządzamy ze znajomymi przyjęcia karnawałowe od kilku lat - mówi pan Bogdan. - Do tej pory bywałem już księdzem i pastorem, w tym roku postanowiłem ubrać się bardziej kolorowo.
Sporo osób pojawiło się też w wypożyczalni przy ul. Piotrkowskiej i rekwizytorni Łódzkiego Centrum Filmowego przy ul. Łąkowej.

- Do południa odwiedziło nas kilkadziesiąt osób - mówi Stanisława Studzińska z ŁCF. - Panowie gustowali w mundurach, panie zaś w sukniach z lat 20. i 30. minionego stulecia.