Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osłabiony ŁKS przeciw Zawiszy

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS sobotnim spotkaniem w Rzgowie zakończą tegoroczne zmagania o stawkę.

Mecz, który rozpocznie się w południe na boisku Zawiszy Rzgów, będzie półfinałowym pojedynkiem okręgowego Pucharu Polski.
Kibice ŁKS liczą na łatwe zwycięstwo, zważywszy, że przyjdzie się wam mierzyć z czwartoligowcem...
Marek Chojnacki, trener łódzkiej drużyn: – My też chcemy wygrać to spotkanie, ale należy pamiętać, że futbol jest nieprzewidywalny. Nie tak dawano temu wielka FC Barcelona nie potrafiła wygrać w pucharowym meczu z trzecioligowcem.
To ma być alibi dla pańskiej drużyny?
– Nie, stwierdziłem jedynie fakt. Zawsze wychodzimy na boisko, aby wygrać. Nie inaczej będzie, sobotę w Rzgowie.
Czy mecz z Zawiszą będzie okazją do sprawdzenia dublerów?
– W pewnym sensie tak. Niestety, w końcówce jesieni mamy sporo problemów zdrowotnych w drużynie. Z anginą (biorą antybiotyki) zmagają się Artur Golański, Dawid Sarafiński i Adrian Filipiak. Jakby tego było mało, w ostatnim spotkaniu pierwszej części sezonu kontuzji nogi doznał Szymon Salski. Wiele wskazuje na to, że nie będzie mógł nam pomóc.
Ponoć dziś wyjeżdża z Polski Brazylijczyk Rodrigo?
– To prawda. Nasz zawodnik od roku nie był w ojczyźnie. Stęsknił się za rodziną i bliskimi. Z tego powodu mógł liczyć na wcześniejszy urlop. Do Łodzi ma wrócić 7 stycznia, ma wziąć udział pierwszych zajęciach podczas przygotowań do rundy wiosennej.
Uzbiera pan jedenastu zawodników?
– Na pewno i jestem przekonany, że ci, którzy zagrają, zdobią wszystko, aby ŁKS awansował do finału okręgowego Pucharu Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany