Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opóźnienie remontu ulicy Wojska Polskiego w Łodzi daje się we znaki mieszkańcom i przedsiębiorcom

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Stowarzyszenie Łódź Cała Naprzód przygotowuje wniosek do NIK o kontrolę łódzkich inwestycji. Jego członkowie uważają, że są prowadzone chaotycznie i bez należytego nadzoru.

Stowarzyszenie Łódź Cała Naprzód alarmuje, że remont ulicy Wojska Polskiego nie zakończy się do końca bieżącego roku, choć takie deklaracje składali przedstawiciele Urzędu Miasta Łodzi. Prace idą bardzo powoli, a stopień ich zaawansowania wskazuje, że nie ma szans na oddanie tej inwestycji do końca grudnia. To nie jedyny przykład braku nadzoru nad miejskimi inwestycjami i niewłaściwego ich przygotowania.

Oto najciekawsze tablice rejestracyjne w Polsce. Te oryginał...

– To jest wstyd na całą Polskę, jak w Łodzi prowadzone są inwestycje drogowe – mówi przewodniczący Stowarzyszenia Kosma Nykiel. – Jedna na dziesięć kończy się w terminie, choć powinno być odwrotnie. Po cichu, bez informowania opinii publicznej podpisywane są aneksy a kary umowne, które powinny być nakładane na wykonawców, w ogóle nie są egzekwowane. Jeszcze niedawno wiceprezydent Adam Pustelnik zapewniał w mediach społecznościowych, że do końca roku tramwaj pojedzie ulicą Legionów, dziś już wiadomo, że jest to nierealne. Rozmywa się odpowiedzialność za nieterminowe remonty, nikt tak naprawdę nie wie kiedy zaczyna się kolejny etap prac i kiedy można się spodziewać jego zakończenia. Najbardziej cierpią na tym przedsiębiorcy, którzy nie są informowani na jak długie utrudnienia w prowadzeniu swoich biznesów muszą się szykować, a jeśli nawet się dowiedzą, to i tak te terminy nie są dotrzymywane. Na przykład ulica Legionów miała być przejezdna w październiku, potem w grudniu, dziś mówi się, że nastąpi to najwcześniej w lutym. Podobnie jest na ulicy Wojska Polskiego, gdzie przez przeciągający się remont kolejne drobne biznesy - sklepy czy usługi - po prostu upadają. Dlatego przygotowujemy wniosek do NIK o kontrolę łódzkich inwestycji.

Mieszkańcy Dołów wymieniają bolączki

Przez ciągnące się bez końca remonty cierpią także mieszkańcy. Nie mogą bezpiecznie przejść przez ulicę Sporną, bo nie ma sygnalizacji świetlnej, a ruch samochodów ogromny. Nie mogą korzystać z tramwajów, którymi wygodnie i w miarę szybko mogli dojeżdżać do centrum miasta.
– Przez brak komunikacji jestem zmuszona korzystać z samochodu, a to oznacza stanie w korkach, problemy z parkowaniem i wyższe koszty dojazdów do pracy, nie wspominając o ekologii – mówi Justyna Wołkowska, mieszkanka osiedla Doły. – Chciałabym, aby remonty były lepiej koordynowane, pilnowane przez urzędników, a jakość wykonywanych prac i użytych materiałów lepsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany