Omar Jarun też chce do Widzewa

Rywalem jedenastego zespołu ekstraklasy w ubiegłym sezonie będą występujące w drugiej lidze Wigry. To spotkanie rozpocznie się w piątkowy wieczór w Suwałkach o godz. 19.47 (klub istnieje właśnie od tego roku). Będzie to pożegnanie Litwina Grażvydasa Mikulenasa, który ostatnio reprezentował barwy Wigier.
Szkoleniowiec widzewiaków ma do dyspozycji kolejnego gracza na testach. To 29-letni środkowy obrońca Omar Jarun. Pochodzący z Kuwejtu, ale mający też korzenie palestyńskie i obywatelstwo amerykańskie, defensor ostatnio reprezentował barwy pierwszoligowej Arki Gdynia (dwadzieścia spotkań, jeden gol). Wcześniej występował w m.in. FC Tampa Ba, Pogoni Szczecin, Flocie Świnoujście, Vancouver Whitecaps i Memphis Tigers. Ma znakomite warunki fizyczne (196 cm wzrostu, waży 86 kg), ale nigdy do wirtuozów futbolu nie należał (dobrze go pamiętamy ze starć przeciwko Widzewowi).
Oprócz Jaruna pod okiem Mroczkowskiego wciąż ćwiczą: Radosław Bartoszewicz, Jakub Kowalski, Adam Wasiluk, Thomas Phibel, Mamuka Lomidze, Miroslav Kaludjerović oraz Gavrilo Petrović.
Trener zaplanował trening na dziś rano, później wybrani przez niego piłkarze wyruszą już na Suwalszczyznę.
Każdy, kto wybiegnie w piątek na boisko, musi zdawać sobie sprawę, iż trzeba dać z siebie naprawdę wiele. Sentymentów nie ma, a Mroczkowski udowodnił już, że najważniejsze dla niego jest dobro zespołu. Kto tego nie zrozumie, nie będzie występował w jego drużynie. A zgrupowanie w Kleszczowie zbliża się niebłaganie....
W środę widzewiacy ćwiczyli dwukrotnie, mieli też grę wewnętrzną. Na lekkie urazy narzekają Jarosław Bieniuk i Patryk Wolański, indywidualnie trenuje Veljko Batrović.