Okradł, pobił, posiadał narkotyki... trafił do aresztu. Teraz odpowie za swoje czyny

Okradł, pobił - teraz za to odpowie

Do idącego ulicą Piotrkowską 24-latka, na wysokości ulicy Narutowicza, podeszło dwóch mężczyzn. Zaczęli się od niego dopominać zwroty rzekomego długu. Po krótkiej wymianie zdań doszło do rękoczynów. Napastnicy bili i kopali mężczyznę po całym ciele, a następnie zabrali mu torbę, w której miał telefon i dokumenty.

Po całym zajściu pobity mężczyzna zgłosił się na policję, gdzie złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Poszkodowany wycenił swoje straty na ponad 1600 złotych. Widzewscy policjanci wezwali do mężczyzny pogotowie, przeprowadzili wstępne czynności, zabezpieczyli ślady pozostawione na miejscu zdarzenia i sprawdzili jego najbliższą okolicę w poszukiwaniu sprawców. Dalsze czynności w tej sprawie przejęli funkcjonariusze z I Komisariatu Policji w Łodzi.

Ci z kolei sprawdzili wszystkie zabezpieczone ślady i analizowali dowody. Dzięki temu wytypowali jednego ze sprawców tego czynu. Okazał się nim 28-latek, który nie posiada stałego miejsca zamieszkania. Było tylko kwestią czasu, kiedy mężczyzna wpadnie w ręce stróżów prawa.

Wpadł z narkotykami
I wpadł - 13 lipca 2023 roku, tuż przed godziną 16. Wtedy policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi zainteresowali się grupą mężczyzn stojących u zbiegu ulic Kilińskiego i Narutowicza.

- Jeden z nich posiadał przy sobie narkotyki, w związku z czym został zatrzymany - informuje st. sierż. Maksymilian Jasiak z zespołu prasowego KMP w Łodzi. - Okazało się, że jest on również jednym ze sprawców rozboju. Podejrzany usłyszał zarzuty. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12. Zgodnie z decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Czynności prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście.
Sprawa ma charakter rozwojowy.