Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć młodego mężczyzny na stacji benzynowej w Łodzi. Co się wydarzyło?

Lila Sayed
Lila Sayed
Magdalena Jach
Magdalena Jach
policja
Łódzka policja pod nadzorem prokuratury Rejonowa Łódź-Bałuty wyjaśnia okoliczności śmierci 20-latka. Do tragedii doszło w nocy z 19 na 20 lipca, w pobliżu stacji benzynowej przy ul. Wojska Polskiego w Łodzi. Informacje o nieprzytomnym mężczyźnie policja odebrała ok. godz. 2.

Tragiczna śmierć 20-latka w nocy w Łodzi

Dramatyczne sceny rozegrały w nocy ze środy na czwartek ( z 19 na 20 lipca). Około godz. 2. ktoś zauważył nieprzytomnego mężczyznę leżącego na terenie stacji. Wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety mimo reanimacji, nie udało się przywrócić mu czynności życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Wezwano policję.

Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty wyjaśnia okoliczności śmierci 20-latka, do której doszło w nocy - z 19 na 20 lipca r., w pobliżu stacji benzynowej przy ul. Wojska Polskiego w Łodzi.
- Trwają szeroko zakrojone czynności, mające na celu skrupulatne odtworzenie przebiegu zdarzeń oraz zatrzymanie napastników - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Co się wydarzyło w pobliżu stacji benzynowej na ulicy Wojska Polskiego?

Jak wynika z dokonanych ustaleń, nad ranem minionej nocy, na stację benzynową przy ul. Wojska Polskiego samochodem marki renault podjechał 20-letni mężczyzna z dziewczyną w wieku około 15-16 lat. Do pojazdu podbiegło dwóch mężczyzn, którzy wyciągnęli z renault chłopaka, doszło do szarpaniny. Napastnicy odjechali samochodem. Dziewczyna chwilę wcześniej miała wysiąść. 20-latek natomiast skierował się w stronę pobliskiego pasa zieleni, gdzie gwałtownie upadł. Zauważył to przypadkowy przechodzień i to on wezwał pogotowie.

- Na miejscu obecna była załoga pogotowia ratunkowego, lekarz stwierdził zgon dwudziestolatka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przed zgonem miało dojść do szarpaniny nim a dwoma mężczyznami, którzy odjechali ze stacji pojazdem użytkowanym przez pokrzywdzonego, zostawiając go na stacji - informuje mł.asp. Kamila Sowińska, z biura prasowego KMP w Łodzi.

Przeprowadzone zostały oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczono zapisy monitoringu. Trwają przesłuchania świadków. Na obecnym etapie, wszystko wskazuje na to, że doszło do rozboju na 20-latku, któremu zabrano użytkowany przez niego samochód.

- Z udziałem medyka sądowego przeprowadzane są szczegółowe oględziny ciała pokrzywdzonego. Dopiero po przeprowadzeniu sądowo-lekarskiej sekcji zwłok możliwe będzie ustalenie mechanizmu śmierci, a przede wszystkim, czy zachowanie napastników pozostaje w związku ze zgonem 20-latka - mówi Krzysztof Kopania. - Zlecone zostaną także badania pod kątem ustalenia, czy pokrzywdzony nie znajdował się pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Ustalamy również, czy pokrzywdzony i napastnicy wcześniej się znali. Nie jest wykluczone, że to co wydarzyło się na stacji benzynowej było kontynuacją sytuacji, która wydarzyła się wcześniej. Ta kwestia jest również przedmiotem naszych ustaleń.

Do pogryzienia doszło na ul. Smetany.

Nocne pogryzienie przez psy na Widzewie. Agresywne zwierzęta...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany