Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obawy rektorów w sprawie odwołania prezydent Łodzi

(ww)
maciej stanik
Rektorzy łódzkich uczelni publicznych obawiają się, że kolejne referendum ws. odwołania prezydenta Łodzi i nowe przyspieszone wybory mogą bardzo źle wpłynąć na funkcjonowanie i wizerunek miasta.

Przekonują, że łodzianie zasługują na stabilizację, spokój i normalność.

Głos w tej sprawie zabrali w sobotę rektorzy sześciu łódzkich uczelni publicznych. W oświadczeniu, podkreślają oni, że łodzianie zasługują na stabilizację, spokój i normalność, a przed miastem stoją wyzwania, "którym musimy sprostać, aby dogonić największe aglomeracje w kraju".

Najszybciej rozwijające się miasta w Polsce - jak zaznaczono - cechuje ciągłość władzy, konsekwentne realizowanie spójnej strategii rozwoju i zgoda, co do najważniejszych dla samorządu priorytetów.

CZYTAJ TEŻ: Odwołać Zdanowską. Tak czy nie?

- Niestety, przed Łodzią pojawiła się perspektywa czwartej już w ostatnich dwóch latach zmiany prezydenta. Obawiamy się, że kolejne referendum i nowe przyspieszone wybory mogą mieć bardzo negatywny wpływ na funkcjonowanie i wizerunek naszego miasta - napisali w oświadczeniu rektorzy uczelni publicznych.

Gdyby doszło do referendum, byłoby to drugie - od 2009 r. - takie przedsięwzięcie w Łodzi. Jesienią 2009 roku lokalni politycy SLD zebrali prawie 90 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta Jerzego Kropiwnickiego. W styczniu 2010 r. odbyło się referendum, w którym przeciwko Kropiwnickiemu opowiedziało się prawie 128 tys. łodzian. Tym samym prezydent został odwołany, a do czasu nowych wyborów obowiązki prezydenta miasta pełnił Tomasz Sadzyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany