Nowy sezon III ligi dla ŁKS będzie trudniejszy

Po wywalczonym w ładnym stylu awansie, łodzianie szybko przekonali się, że III ligę od IV dzieli bardzo dużo. Już po kilku pierwszych kolejkach oglądali plecy uciekającego i pewnie zmierzającego po mistrzostwo ligi Radomiaka Radom.

Po zakończonym na 5. miejscu sezonie piłkarze ŁKS przyznają, że nie spodziewali się tak wyrównanego poziomu, ale jednocześnie zapewniają, że nabrali doświadczenia, które zaprocentuje w następnym sezonie.

To może się przydać, ale jeszcze bardziej drużyna ŁKS potrzebuje wzmocnień. Rozpoczynające się już w sierpniu nowe rozgrywki III ligi będą znacznie większym wyzwaniem. W przyszłyjm roku ten poziom rozgrywkowy czeka bowiem reorganizacja i z obecnych ośmiu grup pozostaną cztery. Łódzko-mazowiecka grupa połączy się z podlasko-warmińsko-mazurską. To oznacza, że za rok z III ligą pożegna się ponad połowa drużyn, a pewnych pozostania w niej będzie tylko siedem pierwszych zespołów. Już teraz można być pewnym, że walka o każdy punkt będzie jeszcze bardziej zacięta i kluby będą latem chciały wzmocnić swoje zespoły.

Na razie cicho o transferach jest jednak w ŁKS, który ponownie zamierza walczyć o awans, choć znów nie wystarczy do tego samo zwycięstwo w lidze, bo ponownie czterech drugoligowców wyłonią baraże. Na razie wiadomo, że jesienią w klubie z al. Unii nie będą występować: Przemysław Różycki, Jacek Karbowniak, Łukasz Staroń, Kamil Cupriak i Dawid Piekielny, który do ŁKS dołączył przed rundą rewanżową.

Staroń ma trafić do Pelikana Łowicz, który także zgłasza aspirację do gry w II lidze. Oprócz napastnika do drużyny trenera Bogdana Jóźwiaka ma dołączyć doświadczony Paweł Magdoń, który ostatnio występował w pierwszoligowej Wiśle Płock. Mocniejszy ma być także zespół Lechii Tomaszów Mazowiecki, która interesuje się m.in. najlepszym strzelcem WKS Wieluń, Dawidem Przezakiem (13 goli).