Nowe Centrum Łodzi według PO [nowe fakty]

Zdecydowano też o rozszerzeniu zasięgu NCŁ aż do ul. Piotrkowskiej
(dotychczas kończyła się na ul. Kilińskiego). Za przydenckim projektem
głosowali radni PO, przeciw byli radni PiS i SLD. Podczas dyskusji o
szczegóły nowego projektu dopytywali przede wszystkim radni opozycji.

- Gdzie powstanie mur oddzielający slumsy od Nowego Centrum Łodzi? - pytał radny SLD Władysław Skwarka. - Skoro łodzianie życzą tam terenów
zielonych, to czemu tam nie zrobić jeziora - jak w Genewie. Bramy zawsze
budowało się w obrębie murów obronnych. Czy władze miasta chcą się
odgrodzić od wdzięcznych wyborców? Może skarbnik miasta powinien
zarezerwować w budżecie pieniądze na kilka porcji marychy, po to by władze miały wizje?

Obecnie wiadomo o sposobie zagospodarownia 1/4 powierzchni NCŁ - EC1
zajmie 4 ha, a dworzec 23 ha, a cała powierzchnia NCŁ to 100 ha.
- Mamy program, który ma zostać zmieniony. A w rzeczywistości niezwykle okrojony.

Z obiektów naziemnych miasto bezpośrednie będzie zainteresowane jedynie rewitalizacją budynku EC1. Reszta to pieśń przyszłości - mówi radny SLD Maciej Rakowski. - Wypada z programu centrum festiwalowe, które jeszcze kilka lat temu popierali wszyscy radni.Takie zmiany to przyznanie się do totalnej porażki tej koncepcji. Powstanie EC1 i dookoła największy trawnik w Europie.

- To Nowe Centrum Łodzi to powinna być kura znosząca złote jajko. Powinno nam pozwolić na wejście co ekstraklasy polskich miast - mówi radny PO Tomasz Kacprzak.

***
Rada Miejska zdecydowała również o powołaniu Zarządu Nowego Centrum Łodzi.
Rozpocznie ona działalność od 1 września i będzie odpowiadać za wszystko co się dzieje w NCŁ. Zatrudni 8 osób, a w tym roku koszt utrzymania tej jednostki budżetowej to 1,2 mln zł (650 tys. zł na pensje i urządzenie biura, a 550 tys. zł na analizy).