– Tyle pracy poszło z dymem! – mówi pan Zygmunt, którego spotkaliśmy wczoraj na pogorzelisku. – Sąsiad dłubał przy tych pojazdach całymi dniami, od rana do wieczora, latem i zimą...
Prototyp powstaje na chodniku. "Superbolid" z Dąbrowy [ZDJĘCIA, FILM]
Inny z sąsiadów Tomasza Kaczmarka opowiada, że zanim usłyszał przed blokiem syreny straży pożarnej, zbudził go hałas tłuczonych przed blokiem butelek.
– Wyjrzałem za okno i zobaczyłem grupę młodych mężczyzn – opowiada mieszkaniec osiedla Zarzew. – Panowie byli wyraźnie pobudzeni, może postanowili zniszczyć stojące pod blokiem bolidy.
Kto podpalił rękodzieła Kaczmarka? Będą wyjaśniać policjanci.
– Będziemy przesłuchiwać świadków zdarzenia – zapowiada Aneta Sobieraj z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. – Podpalenie to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Do pożaru doszło w niedzielę ok. godz. 23. Ogień został podłożony pod dwie maszyny. Mimo błyskawicznej akcji straży pożarnej, spłonęły one doszczętnie. Częściowo zniszczony został także trzeci z pięciu samochodów Kaczmarka.
Na miejscu działały dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej nr 5 w Łodzi. Strażakom nie udało się odszukać właściciela spalonych aut. Od kilku miesięcy nie widzieli też go sąsiedzi...
MATURA 2017 WYNIKI
Najnowsze wiadomości w sprawie śmierci Magdaleny Żuk
ROAMING UE 2017 NOWY CENNIK
POZDROWIENIA Z WAKACJI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"