Niedaleko Łodzi można kupić lokalne wino musujące!

Kupiłem pierwszy hektar ziemi i posadziłem 4 tysiące sadzonek winogron. Oczywiście nie były to przypadkowe szczepy, ale starannie dobrane do gleby szczepione sadzonki odmian Seyval Blanc, Chardonnay, Leon Millot i Pinot Meunier, z których każda ma swój paszport. Są to odmiany bardzo szlachetne, zawierające dużą ilość cukru, zapewniające do 12 proc. alkoholu w gotowym wyrobie i nadające się do produkcji wina musującego.

Po pięciu latach pan Jean zebrał pierwsze owoce i mógł wyprodukować pierwszą butelkę wina na własne potrzeby. Dziś może to już robić legalnie na większą skalę. Winnica została zarejestrowana. Jean Smolis postawił na ekologiczną, bez dodatku chemii, uprawę winorośli. Do oprysków stosuje jedynie wodę z pokrzywami oraz roztwór siarki.

Winobranie odbywa się na przełomie września i października. Za pomocą hydraulicznej prasy membranowej z tegorocznego zbioru udało się pozyskać około 5,5 tys. litrów soku. Zastosowana w prasie membrana sprawia, że sok pozyskiwany jest z miąższu, a nie z pestek.

Następnie rozpoczyna się długi i skomplikowany proces produkcji wina, w którym biorą udział drożdże, następuje fermentacja, filtrowanie i tak kilka razy. Nazwa produkowanego w Brzezinach wina pochodzi od nazwiska właściciela. Będzie ono dostępne jako wytrawne i półsłodkie, w odmianie białej i różowej.