2 z 8
Poprzednie
Następne
Nie żyje kozioł Maniek, podopieczny Fundacji Niechciane i Zapomniane w Łodzi
Natalia Łukaszewicz była bardzo przywiązana do Mańka.
Maniek był bardzo towarzyskim kozłem i chętnie zaprzyjaźniał się z psami. Niestety te kontakty trzeba było ograniczać, bo kozioł bardzo intensywnie pachniał, co przenosiło się na czworonogi. A woń odstraszała potencjalnie chętnych do adopcji. W końcu Maniek zamieszkał z Haliną. To świnka wietnamska, także odebrana opiekunom. Zwierzaki przypadły sobie do gustu i świetnie razem funkcjonowały, porozumiewając się dziwnym, sobie tylko znanym językiem. Czasem wyglądało jakby się przekomarzali, często podkradali sobie warzywa i owoce z misek. Niestety Halina została osierocona. 15-letni Maniuś odszedł we śnie w nocy z soboty na niedzielę (28-29 listoapda).
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE