Nie będzie cmentarza przy ul. Brzezińskiej. Zdaniem gminy jest niepotrzebny

- Pani prezydent Hanna Zdanowska podjęła decyzję o rezygnacji z budowy nowego cmentarza ze względów ekonomicznych - nie ma sensu wydawać milionów złotych na budowę nekropolii, kiedy na istniejących cmentarzach w Łodzi jest obecnie około 64 tys. miejsc wolnych - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - A biorąc pod uwagę, że już prawie połowę pochówków w Łodzi stanowią pochówki urnowe, to w kolejnych latach nie powinno być problemu z niedoborem miejsc na cmentarzach.

Cmentarz miał powstać przy ul. Brzezińskiej, pomiędzy ulicami Olkuską a Ciupagową. Magistrat od lat wykupywał działki od prywatnych właścicieli i jest już właścicielem ponad 10 hektarów w tym rejonie. Wydał na to 16 mln zł. Cmentarz miał mieć 24 hektary i zmieścić mogiły ponad 33 tys. osób. Teraz ci, którzy sprzedali działki, będą mieli prawo ich pierwokupu. Jeżeli tego nie zrobią, miasto jest gotowe sprzedać ten teren w całości pod inwestycje.

Według danych magistratu, dziś na cmentarzach katolickich jest ok. 50 tys. wolnych miejsc, 10 tys. na ewangelickich i ok. 5 tys. na nekropoliach innych wyznań. Miasto chce teraz zintensyfikować prace przy powiększeniu cmentarza przy ul. Szczecińskiej. W planach jest powiększenie tamtejszej nekropolii o 14 hektarów (tereny pomiędzy ul. Szczecińską, Hodowlaną i Konopną), co wystarczyłoby na około 20 tys. pochówków. Stanąć tam może również kolumbarium na ok. 350 urn, a we wschodniej części wytyczone zostanie tzw. pole pamięci, na którym byłaby możliwość rozsypywania prochów zmarłych (o ile zmieni się prawo).