Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na dziewczynkę w centrum Łodzi! Co ze sprawcą? [NOWE FAKTY, FILM, zdjęcia]

(ew)
Na terenie dawnej fabryki przy ul. Kilińskiego miała być napadnięta 12-letnia dziewczynka.
Na terenie dawnej fabryki przy ul. Kilińskiego miała być napadnięta 12-letnia dziewczynka. Tomasz Jabłoński
W nocy z czwartku na piątek kilkudziesięciu policjantów szukało sprawcy napadu na nastolatkę, do którego miało dojść przy ul. Kilińskiego. Dotąd nikogo nie zatrzymano.

Kilkudziesięciu policjantów z oddziału prewencji i wydziału wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji przeszukiwało w nocy z czwartku na piątek teren dawnej fabryki przy skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Senatorskiej. Użyto trzech psów tropiących. Szukano sprawcy i śladów napadu, do którego miało tam dojść.
Życzenia na Nowy Rok
Około godz. 19 przechodzień wezwał karetkę pogotowia do 12-letniej zapłakanej, roztrzęsionej dziewczynki, która mimo zimna w niekompletnym ubraniu, bez kurtki i jednego buta, stała na ulicy. Wyglądała, jakby ktoś ją napadł. Dziecko przewieziono do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Początkowo podejrzewano, że dziewczynka została zgwałcona, stąd taka obława policji. 12-latka miała być wciągnięta przez jakiegoś osobnika na teren dawnej fabryki, wykorzystana seksualnie i okradziona. Podczas przeszukania tego miejsca znaleziono telefon komórkowy i kurtkę nastolatki. Pies podjął trop, który doprowadził policjantów do kamienicy przy ul. Częstochowskiej 2, ale tam niczego nie znaleziono.

JAK SĄ CZYNNE SKLEPY W SYLWESTRA

Sprawa jest bardzo tajemnicza. Nie wiadomo, jaki był przebieg wydarzeń, są sprzeczne informacje, np. że dziewczynka była na terenie pustostanu, by załatwić potrzeby fizjologiczne. Podobno wracała od koleżanki. Policja wyjaśnia, co się naprawdę stało.

Życzenia na Nowy Rok SMSY noworoczne
- Zbieramy dowody - mówi Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Przesłuchano kilkunastu świadków, w tym rodzinę dziecka i znajomych. Do tej pory nie ma podejrzanego, nikogo nie zatrzymano. Jest jednak wiele wątpliwości, które trzeba wyjaśnić. Nie udało się nam porozmawiać z poszkodowaną, bo lekarze na razie nie wyrażają na to zgody. Nie wykluczamy żadnej ewentualności.

Policja apeluje do osób, które były w tym czasie rejonie ulic Kilińskiego i Senatorskiej, o kontakt z Komendą Miejską Policji, tel. 42 665-14-00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany