Na kogo teraz może liczyć Joanna Opozda? Znamy tę osobę ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA
Aktorka i Antoni Królikowski, kolega po fachu, wzięli ślub 7 sierpnia 2021 r. w kościele św. Wojciecha na warszawskiej Woli. Ceremonia należała do jednych z najgłośniejszych w polskim show-biznesie. Wśród gości pojawili się m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan oraz Marina Łuczenko-Szczęsna.

UWODZICIELSKIE ZDJĘCIA JOANNY OPOZDY. AKTORKA WYPOCZYWAŁA W TURCJI. ZDJĘCIA ZAPIERAJĄ DECH, ZOBACZCIE - KLIKNIJ TUAJ

Rodzinna idylla nie trwała jednał długo. Para rozstała się po kilku miesiącach, tuż przed narodzinami ich syna Vincenta. Aktor porzucił ciężarną żonę dla innej kobiety, prawniczki o imieniu Izabela. Obecnie małżonkowie czekają na rozprawę rozwodową.
Teraz Joanna Opozda opowiedziała w rozmowie z Jastrząbpost o tym, jakim wyzwaniem jest opieka nad dwulatkiem i znalezienie idealnej niani, z której aktorka byłaby zadowolona.

-Dopiero weszliśmy w ten rok, a ja teraz każdą wolną chwilę spędzam z synkiem, bo on przechodzi bunt dwulatka - mówi aktorka. - Dostałam parę propozycji, niestety musiałam je odrzucić ze względu na to, że chcę być z dzieckiem. Teraz jest taki czas, kiedy on mnie bardzo potrzebuje.

-Więc ja sobie coś tam działam, ale jednak jeżeli chodzi o plan filmowy, to ja mogę zaprosić Vincenta, moja mama przyjdzie, która mi pomaga i jeżeli mam jakieś „oczko”, mogę z nim wtedy posiedzieć. Natomiast w teatrze jest ciężej, to są wielogodzinne próby, które trwają 2-3 miesiące i na tę chwilę nie ma możliwości, żeby wrócić na stałe do tego zawodu.

JOANNIE OPOZDZIE TRAFIŁA SIĘ WYMARZONA PRACA. TEŻ TAKIEJ POSZUKACIE? ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUAJ

- Całe szczęście mam moją mamę, która wciąż mi pomaga, ale ile można. Vincent ma już dwa latka, przechodzi bunt dwulatka i jest bardzo atencyjny. On teraz mnie sprawdza, krzyczy, jest go wszędzie pełno. Nie jest łatwo, ma problemy z drzemkami, z zasypianiem, tu odsmoczkowanie, odpieluchowanie. Tego jest tak dużo i wszystko się nakłada w tym trudnym czasie, ale cóż - podsumowała aktorka.