Na Bałutach i w Strykowie zarekwirowali nielegalne papierosy i tytoń. Część miała trafić do Wielkiej Brytanii, pomógł pies

funkcjonariusze postanowili sprawdzić informację o przesyłaniu tytoniu bez akcyzy za pośrednictwem jednego z punktów kurierskich na terenie łódzkich Bałut. Wcześniej zatrzymali tam 8 przesyłek zawierających 48 kg tytoniu. Tym razem funkcjonariuszy KAS zainteresowała para młodych ludzi, która na jednej z pobliskich ulic wypakowywała z Hondy Civic paczki wyglądem przypominające zatrzymane wcześniej przesyłki z tytoniem.

- Jak się okazało w tracie kontroli, w 18 pakunkach i w aucie, którym przyjechała 24-letnia kobieta i 26-letni mężczyzna znaleziono łącznie 82,25 kg tytoniu o szacunkowej wartości 58 tys. zł - mówi asp. Beata Bińczyk, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi. - Sprawcom przestępstwa akcyzowego grozi wysoka grzywna.
W tym samym dniu, na terenie sortowni jednej z firm kurierskich w Strykowie, funkcjonariusze KAS z Łodzi znaleźli 1600 paczek papierosów w trzech przesyłkach nadanych do Wielkiej Brytanii. W kontroli brał udział pies służbowy, wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych. Wartość nielegalnego towaru wyniosła 22.575 zł.

Inna grupa funkcjonariuszy patrolowała w tym czasie w Łodzi dzielnicę Górna. Na jednym z parkingów patrol KAS zauważył wielokrotnie notowanego mężczyznę narodowości ormiańskiej, który przeładowywał towary z dostawczego volkswagena do Forda C-MAX. Mając podejrzenie, że mogą to być nielegalne wyroby, funkcjonariusze przystąpili do kontroli. W przestrzeni ładunkowej busa znaleźli 460 paczek papierosów bez znaków akcyzy. 24-letni mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut popełnienia wykroczenia skarbowego, zagrożonego karą grzywny.

Funkcjonariusze Służy Celno-Skarbowej sprawdzali pojazdy na jednej z ulic na Górnej. Do kontroli zatrzymali samochód marki BMW, którym 29-letni mężczyzna przewoził 590 paczek papierosów i 1,5 kg tytoniu bez znaków akcyzy. Towar zabezpieczono, a kierowcy przedstawiono zarzut popełnienia wykroczenia skarbowego.