Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motorniczy zostanie konduktorem... na czas budowy trasy w-z

(gb)
Motorniczowie na czas budowy trasy W-Z przekierowywani będą do innych zajęć. Mają być między innymi konduktorami.
Motorniczowie na czas budowy trasy W-Z przekierowywani będą do innych zajęć. Mają być między innymi konduktorami. archiwum
Około 60 łódzkich motorniczych zostanie na czas remontu trasy W-Z przesuniętych na inne stanowiska. Będą konduktorami, pracownikami czyszczącymi pojazdy, a nawet kierowcami autobusów.

Gdy w październiku rozpoczną się prace przy budowie trasy W-Z, na ulice będzie wyjeżdżać znacznie mniej tramwajów. Zastąpią je autobusy. By nie zwalniać motorniczych, którzy po zakończeniu w 2015 r. remontu będą znów potrzebni, spółka kieruje ich na inne stanowiska. Już w październiku 39 osób zacznie pracować jako konduktorzy na liniach 9, 43 i 46. Ich zadaniem będzie przede wszystkim sprzedaż biletów. Każdy ubrany będzie w kamizelkę odblaskową.
– Osoby, które mają prawo jazdy kat. D, będziemy zachęcać, by zamiast tramwajów prowadziły autobusy. Dodatkowo po kilka osób z każdej zajezdni będzie zajmować się kontrolą stanu czystości w pojazdach – mówi Agnieszka Hamankiewicz z MPK. – Będziemy wymieniać pracowników na tych stanowiskach co miesiąc. Nie chcemy, by prowadzący odwykli od kierowania tramwajami.

Motorniczy na zakupach-FILM

W spółce trwają także szkolenia motorniczych – uczą się prowadzić różne typy pojazdów. Dotychczas pesami, cityrunnerami czy składami z Niemiec jeździła stała grupa prowadzących. Teraz mają się zmieniać, co ich niepokoi.
– Mamy, zdaje się, siedemnaście różnych typów tramwajów. Trzeba poznać wyposażenie i sposób prowadzenia każdego – mówi jeden z motorniczych. – Najtrudniej przywyknąć do tramwajów z Niemiec, z korbą. Przekręcenie jej w danym kierunku w jednym modelu powoduje zatrzymanie, a w innym przyspieszenie składu.
Motorniczowie obawiają się, że w sytuacjach awaryjnych może dojść do pomyłki. Twierdzą, że z tego powodu w tym roku już doszło do jednej kolizji.
Agnieszka Hamankiewicz uspokaja jednak, że system szkoleń i treningów jest na tyle skuteczny, by do takich sytuacji nie dopuścić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany