Spór trwa, my zaś dotarliśmy do aktu oskarżenia z 1996 roku, w którym opisano kulisy tej szokującej zbrodni. Śledczy zarzucili wtedy Krzysztofowi F., że 22 stycznia 1996 roku udusił kablem 11-latka, a dwa dni potem zażądał od jego rodziców, których dobrze znał, 100 tys. zł okupu. Motywem zbrodni była chęć zdobycia pieniędzy, jako że prawnik miał 40 tys. zł długów.
List od porywacza w drzwiach kaplicy
Olek zniknął wieczorem 22 stycznia po pobycie w salonie gier telewizyjnych przy ul. Kwiatkowskiego w Koninie. Dwa dni potem tajemniczy mężczyzna zadzwonił do matki 11-latka, Beaty R. i wymówił dwa słowa: „drzwi kaplicy”. Rodzice chłopca udali się do pobliskiej kaplicy i w drzwiach znaleźli list od porywacza z żądaniem zapłacenia 100 tys. zł za wypuszczenie Olka.
Następnego dnia sąsiedzi rodziców 11-latka w swojej skrzynce na listy znaleźli kolejną informacją od porywacza, który tym razem podał miejsce złożenia okupu – na przystanku autobusowym w Orlinie Małej. Gotówkę w reklamówce zawieźli tam trzej znajomi ojca 11-latka, zaś cały teren policjanci poddali dyskretnej obserwacji. Dlatego zauważyli, jak były sędzia podjął okup, wsiadł do fiata uno, wrócił do Konina, udał się do mieszkania rodziców Olka i wręczył im pieniądze w reklamówce. Tam został zatrzymany.
Zabójstwo w siłowni, zwłoki w studni
Zwrot okupu Krzysztof F. tłumaczył tym, że ojciec 11-latka, Wojciech R., nie wywiązał się ze wszystkich warunków zwolnienia syna. Jednak zdaniem śledczych, porywacz dlatego oddał okup, gdyż obleciał go strach przed karą za porwanie.
Jeśli zaś chodzi o zabójstwo Olka, do którego doszło w piwnicy bloku przy ul. Kwiatkowskiego, gdzie były sędzia miał siłownię, to Krzysztof F. utrzymywał w śledztwie, że był to wypadek. Zwabiony tam chłopak przewrócił się na posadzkę i zmarł.
Prawnik rzekomo bał się ojca 11-latka, dlatego nie zawiadomił go o śmierci Olka, lecz jego ciało wywiózł autem za miasto i wrzucił do pustej studni między Tuliszkowem a Grzymieszewem, gdzie Krzysztof F. jeździł z żoną na grzyby. Zwłoki chłopca znaleziono tam w nocy z 27 na 28 marca 1996 roku.
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?