„Milionerzy". Jest trzeci zwycięzca teleturnieju. Jaka odpowiedź dała wygraną?

Właścicielką czeku na okrągły milion złotych została pani Katarzyna Kant-Wysocka. Uczestniczka teleturnieju bezbłędnie odpowiedziała na dwanaście pytań, docierając tym samym do słynnego pytania za milion złotych, na które również znała odpowiedź. Kobieta jest trzecią osobą w kraju, której udało się wygrać w popularnym programie - podaje Plejada
Katarzyna Kant-Wysocka to absolwentka filologii klasycznej. Urodziła się w Słupsku, jednak od 18 lat mieszka w Gdańsku. Biegle posługuje się greką i łaciną, jednak na co dzień nie ma z nimi styczności. Jak zdradziła w programie, zajmuje się marketingiem, a w wolnym czasie prowadzi bloga z poradami dotyczącymi savoir-vivre, mody vintage i etykiety.
Pani Katarzyna niespełna rok temu wyszła za mąż z mężczyzną, którego poznała w III klasie liceum. Po studiach pracowała jako bibliotekarka. Jest fanką zespołu The Doors.

Pytanie za milion w „Milionerach”

Pytanie za milion złotych, na które bezbłędnie odpowiedziała Katarzyna Kant-Wysocka odpowiedziała, brzmiało: Różańcową tajemnicą chwalebną nie jest:
A. Wniebowzięcie Matki Bożej
B. Zmartwychwstanie Jezusa
C. Śmierć Jezusa na krzyżu
D. Zesłanie Ducha Świętego
POPRAWNA ODPOWIEDŹ
C. Śmierć Jezusa na krzyżu

Kto wygrywał w „Milionerach”?

Teleturniej "Milionerzy" emitowany jest w TVN od lat. Do tej pory tylko trzem zawodnikom udało się wygrać milion złotych. Pierwszym szczęśliwcem został 27-letni wówczas . Obecnie pracuje jako dyrektor działu biznesowego w jednej z firm zajmujących się uzdatnianiem wody przemysłowej.
Krzysztof Wójcik część pieniędzy poświęcił też na spełnienie prywatnych marzeń, takich jak m.in. kupno mieszkania w Szczecinie czy wyruszenie w upragnioną podróż poślubną z żoną Dorotą, z którą wychowuje 6-letnią córkę Ninę.
"?
Nie tylko Krzysztof Wójcik wygrał milion. Drugą milionerką została Maria Romanek, emerytowana polonistka z Bieszczad. Jak wyznała w programie, wygrana zapewni jej jednorazowo 50 lat emerytury. Miała też marzenie udowodnić też, że "kobiety po sześćdziesiątce również mogą mieć fajne życie". Udało jej się to.