Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Merab Gabunia znów chce być mistrzem Polski!

mst
Merab Gabunia z narzeczoną Patrycją
Merab Gabunia z narzeczoną Patrycją Paweł Łacheta
W niedzielę rugbiści łódzkich Budowlanych rozegrają na wyjeździe ostatni (zaległy) mecz o ligowe punkty ze swym imiennikiem z Lublina. W spotkaniu nie weźmie udziału jeden z liderów łódzkiej drużyny, Merab Gabunia.

Merab Gabunia z narzeczoną Patrycją
- Tęsknię za boiskową rywalizacją, serce rwie się do walki. Chciałbym pomóc kolegom, ale na razie muszę ograniczyć się do zabiegów rehabilitacyjnych, z których korzystam pięć razy w tygodniu - mówi sympatyczny Merab Gabunia, gwiazda Budowlanych, reprezentant Polski rodem... z Kutaisi, drugiego co do wielkości miasta Gruzji.
A kiedy powróci pan do normalnych treningów?
- To zależy od decyzji lekarzy i rehabilitantów, którzy bardzo troskliwie i skutecznie się mną opiekują. Według wstępnych prognoz lekarskich, może to nastąpić nie wcześniej, aniżeli w styczniu przyszłego roku. Prognoza ta dotyczy również mego rodaka, przyjaciela z boiska Temo Sokhadze, który także wraca do zdrowia po doznanej kontuzji. Obaj staramy się przy tym dbać o zachowanie sprawności fizycznej, jak i przestrzegamy diety, aby nie przybyło nam zbytnio kilogramów.
Czy łódzcy Budowlani po dwuletniej przerwie będą stanie w sięgnąć po kolejny tytuł mistrza Polski?
- Póki piłka w grze, szansa taka zawsze istnieje. W sporcie wyników z góry przewidzieć się nie da, ale zapewniam naszych wiernych fanów, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ten cel osiągnąć. Chcę znów być mistrzem Polski!
Gdzie spędzie pan święta Bożego Narodzenia?
- Chciałbym, i to bardzo, spędzić je przy rodzinnym stole w Gruzji, ale niestety, w pierwszej kolejności muszę dbać o to, aby się należycie wykurować. Rodzinie w Gruzji złożę więc życzenia kontaktując się z nią telefonicznie i przez internet. Z kolei w Łodzi do wigilijnego stołu zasiądę z narzeczoną, Patrycją.
A jak się mają sprawy z uzyskaniem przez pana polskiego obywatelstwa?
- Z mej strony wszystkie formalności w tej sprawie zostały dopełnione. Czekam teraz niecierpliwie na odpowiedź z kancelarii pana prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany