Jurij Miedwieczek był dowódcą rosyjskiej 37. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych. Prasa w Wielkiej Brytanii powołuje się w swoich doniesieniach na informacje od urzędnika jednego z krajów zachodnich.
Z informacji tych wynika, że pułkownik został przejechany czołgiem. Powodem buntu żołnierzy miała być skala strat, jakie poniosła jego brygada. – Uważamy, że został zabity przez własne oddziały z premedytacją. Uważamy, że został przejechany przez własne wojska – powiedział urzędnik.
– Kiedy myślimy o operacjach, ważne jest, abyśmy nie liczyli tylko broni i czołgów, ale myśleliśmy o moralnych i koncepcyjnych elementach siły bojowej – podkreślił.
standard.co.uk
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę