Mecz ŁKS - Odra i wielka feta. ŁKS nie pobije jednak frekwencyjnego rekordu Widzewa

Wielkie świętowanie awansu do krajowej elity rozpocznie się jeszcze przed meczem, którego początek wyznaczony został w sobotę 3 czerwca na godz. 17.30.

Tym razem sportowy wymiar pierwszoligowego spotkania schodzi na plan dalszy, bowiem piłkarze ŁKS i Odry już wcześniej zrealizowali swoje piłkarskie cele (awans do ekstraklasy i utrzymanie się w pierwszoligowym gronie). Istotą sobotniej wyprawy na obiekt przy al. Unii będzie wspólne świętowanie sukcesu, czyli powrotu ŁKS po trzech latach do grona najlepszych polskich zespołów piłkarskich.

W ŁKS liczą, że na ich obiekcie zamelduje się rekordowa liczba kibiców. Wiadomo już, że klub dwukrotnych mistrzów Polski otrzymał zgodę prezydent miasta Łodzi na organizację imprezy masowej z maksymalną liczbą osób 17 673 widzów. A to oznacza, że jednak fani ełkaesiaków nie ustanowią rekord frekwencji w tym sezonie w naszym mieście. Niedzielny mecz Widzew- Korona Kielce na stadionie przy al. Piłsudskiego 138 obejrzał 18 004 osoby, ustanawiając tym samym nowy rekord frekwencji na tym obiekcie.

Po meczu planowana jest feta w Pasażu Rubinsteina (zbiórka przed pochodem od godz. 20 w okolicach kasy biletowej przy al. Unii, przemarsz kibiców planowany jest ulicami: al. Unii - Bandurskiego - Mickiewicza - Piotrkowska Centrum (przystanek) - Piotrkowska - pasaż Rubinsteina (miejsce docelowe), pochodowi będzie przewodził odkryty autokar z piłkarzami na pokładzie.
Oczywiście świętowanie przebiegać będzie w jeszcze lepszej atmosferze, kiedy drużyna trenera Kazimierza Moskala wygra ostatni mecz sezonu. A warto przedłużyć doskonałą serię na własnym boisku. ŁKS nie przegrał na nim w tym sezonie od piętnastu spotkań (dwanaście wygranych).

Już teraz jednak wiadomo, że nic ełkaesiakom nie odbiera tego, że zakończą rozgrywki na pierwszym miejscu w tabeli, bo mają cztery punkty więcej od wicelidera Ruchu Chorzów.