Matka pijana, jej 2-letnia córka leżała we własnych odchodach w nagrzanej przyczepie campingowej
Policjanci bezzwłocznie wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Na szczęście dziewczynka nie miała żadnych obrażeń na ciele, lecz dla pewności została zabrana przez do szpitala.
Jej pijana 35-letnia kobieta tłumaczyła się funkcjonariuszom, że pokłóciła się ze swoją matką i postanowiła przenieść się z dzieckiem do opuszczonej przyczepy na kilka dni. Badanie wykazało, że miała w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Kobieta spędziła noc w policyjnym areszcie. Policjanci z VII Komisariatu KMP w Łodzi już skierowali wniosek do sądu o zabranie jej praw rodzicielskich. Grozi jej również kara do 5 lat pozbawienia wolności za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Dziewczynka natomiast po hospitalizacji trafi najprawdopodobniej tymczasowo do placówki opiekuńczej.