Matka pijana, jej 2-letnia córka leżała we własnych odchodach w nagrzanej przyczepie campingowej
Do pijanej kobiety i jej zaniedbanego dziecka doprowadziła funkcjonariuszy wiadomość od łodzianki, która we wtorek (25 czerwca) zadzwoniła na numer alarmowy policji, informując że od kilku dni w rejonie ul. Niepołomickiej słyszy niepokojący, niemal nieustający płacz małego dziecka.
Pod wskazany adres wysłano policyjny patrol. W ten sposób mundurowi trafili do zdewastowanej przyczepy campingowej, przed ktorą - na starym, rozlatującym się fotelu i wśród porozrzucanych puszek od piwa i butelek po alkoholu - siedziała pijana kobieta. Jednak dopiero widok z wnętrza przyczepy przeraził funkcjonariuszy - w niewielkim pomieszczeniu, w którym upał i zaduch zdominował przykry zapach ekskrementów na kanapie leżała mała naga dziewczynka w wieku około 2 lat. Bawiła się własnymi odchodami.