Taki wynik na stadionie miejskim przy al. Unii to z pewnością niemiła niespodzianka dla kibiców aktualnych mistrzów Polski. Dobrze, że ta wpadka przytrafiła się łodzianom właśnie teraz, a nie później, co nie zmienia faktu, że trzeba z niej wyciągnąć wnioski.
Potwierdziło się, że drużyna z Sopotu czyni systematyczne postępy. Udanie zrewanżowała się Budowlanym za listopadową porażkę w finale Pucharu Polski.
Mecz był ciekawym widowiskiem, na boisku działo sie wiele. Kiedy w 38 minucie przyłożył Toma Mchedlidze, a po chwili podwyższył Paul Walters, gospodarze wyszli na prowadzenie 15:9, najwyższe w meczu. Niestety, nic to nie dało. Podopieczni trenera Przemysława Szyburskiego grali nerwowo, a rywale bez większych problemów odczytywali ich zamiary. Po raz ostatni zespół z Łodzi prowadził po karnym Waltersa w 63 min (18:17), poźniej skutecznie kopał jednak Wojciech Piotrowicz, przesadzając o triumfie teamu znad Bałtyku.
15 kwietnia (sobota, 13) Master Pharm Budowlani zmierzą się w Gdańsku z tamtejszą Lechią.
Punkty dla Budowlanych: Mchedlidze 10, Walters 8, punkty dla Ogniwa: Piotrowicz 18, Zhuk 5.
Master Pharm Budowlani: Igczaczak, Kujawa, Mchedlidze (64, Kościelwski), Karpiński II, Karpiński I, Noszczyk (50, Stępień), Mirosz (78, Serafin), Vertyleskyj, Plichta, Walters, Kaniowski (78, Kaniowski), Bosiacki, Kubalewski (78, Urbaniak), Wlaźlak, Reksulak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco