Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maseczki w poradniach i szpital tylko do końca czerwca. Chorzy w hospicjach zobaczą wreszcie twarze swoich bliskich

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, prezes fundacji Gajusz z Piotrusiem.
Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, prezes fundacji Gajusz z Piotrusiem. Fundacja Gajusz
Według danych z Ministerstwa Zdrowia 1 lipca w całym kraju skończy się obowiązek noszenia maseczek ochronnych w placówkach medycznych takich jak poradnie, szpitale, czy hospicja. Nadal jednak dyrekcja placówki będzie miała prawo wprowadzić ten nakaz na swoim terenie, gdy wzrośnie ryzyko zachorowań.

Rozporządzenie ministra zdrowia w tej sprawie weszło w życie 16 czerwca. Tym samym obowiązek noszenia maseczek w placówkach medycznych na terenie całego kraju obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Tym samym zakończy się w Polsce stan zagrożenia epidemicznego.

Dla nas oznacza to jedno - nasi podopieczni, dzieci żegnające się z życiem po trzech latach wreszcie zobaczą twarze swoich rodziców, bliskich i opiekunów, którzy na co dzień się nimi zajmują - mówi Aleksandra Marciniak, rzecznik prasowa łódzkiej fundacji Gajusz.

W fundacji przyznają jednak, że tę wiadomość traktują z pewnym niedowierzaniem. Jej przedstawiciele wraz z przedstawicielami innych polskich organizacji pozarządowych prowadzących hospicja od ponad roku walczą o to, żeby minister zdrowia zniósł maseczki w hospicjach dla dzieci. Na stronie fundacji Gajusz cały czas aktywna jest petycja w tej sprawie, którą można podpisać. W tej chwili wsparło ją ponad 7,5 tysiąca osób.

Jeszcze nie dowierzamy, że tak się stanie. Rozmawiamy z przedstawicielami władzy od lutego 2022 roku i nic nie wskóraliśmy, nikt nam nie dał konkretnej odpowiedzi w tej sprawie. Jeśli okaże się, że w hospicjach nadal trzeba nosić maseczki będziemy składać naszą petycję - dodaje Aleksandra Marciniak.

W przypadku hospicjów, które sprawują opiekę nad nieuleczalnie chorymi dziećmi, a te stacjonarne tworzą dla maluchów dom dzieci od trzech lat nie widzą twarzy swoich opiekunów i bliskich. Zadaniem opieki paliatywnej nie jest przedłużenie życia za wszelką cenę, a zadbanie o jego jakość. Opiekunowie i kadra medyczna zastępują nieobecnych rodziców, budują relacje i leczą najwspanialszym lekarstwem na świecie – miłością. Pacjenci hospicjów to dzieci z różnorodnymi ciężkimi chorobami genetycznymi, metabolicznymi, neurologicznymi, onkologicznymi i zespołami wad rozwojowych. Ich życie bywa krótkie – kilka dni, tygodni, miesięcy. Podopieczni hospicjów to często niemowlęta trafiające tam wprost ze szpitala, po wielu traumatycznych przeżyciach i trudnym do opisania cierpieniu związanym z diagnostyką i leczeniem. Potrzebują spokoju, rodzinnego ciepła, znajomych ludzi i przede wszystkim jak najwięcej normalności w codziennym życiu. A w placówce widzą tylko ludzi w maskach.

Brak możliwości widzenia przez dziecko twarzy ludzkiej znacznie utrudnia proces nabywania naturalnych kompetencji rozwojowych. Bezpośredni, niczym nieograniczony kontakt z dzieckiem wpływa na:

  • poprawę koncentracji uwagi
  • lepsze rozumienie komunikatów słownych
  • większe zaangażowanie w bliski kontakt społeczny
  • lepszy rozwój wzrokowy
  • lepszy rozwój emocjonalny
  • kształtowanie niezbędnych umiejętności naśladowania (kluczowej kompetencji w uczeniu się małego dziecka)
  • intensywniejszy rozwój mowy
  • wyższy poziom motywacji, zaangażowania w zabawę z opiekunem
  • przeżywanie pozytywnych emocji w kontakcie z drugą osobą
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany