Prawdopodobnie zasłabł wchodząc po schodach. - Kilka godzin wcześniej widziałem go żywego. Rozmawiałem nawet z nim przez chwilę. Nic nie zapowiadało jego śmierci - opowiada jeden z lokatorów.
Gdy na miejscu pojawiła się ekipa dochodzeniowo - śledcza, okazało się, że zmarłym jest 56-letni mieszkaniec kamienicy na Grembachu. Prawdopodobnie szedł w odwiedziny do znajomego, który mieszka w bloku przy ul. Józefa 25. Biegły lekarz medycyny sądowej stwierdził, że zmarł śmiercią naturalną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?