Marne polskie perspektywy. Nowych Lewandowskich nie będzie!

60 procent Polaków deklaruje, że interesuje się sportem. Odsetek mężczyzn jest jeszcze większy, bo wynosi 73 procent. 67 procent wśród nich nie ma cienia wątpliwości, że najważniejszym sportem jest piłka nożna. I dla tej większości, do której sam należę, perspektywy są marne.
Zachłanność, bezwględna pogoń za zyskiem, bez oglądania się na koszty, zabije futbol, szczególnie ten młodzieżowy. Wygląda na to, że skończymy marnie, jako piłkarski zaścianek Europy, bo nowych Robertów Lewandowskich już nie będzie.
O, ja naiwny, myślałem, że coś się w dobie konsumowania atrakcji komputerów, smartfonów i innego licha, zmienia. Wysp tej zimy młodzieżowych halowych piłkarskich turniejów jest imponujący. Nie wiedziałem, że dla przedsiębiorczych to znakomity pomysł na intratny biznes. Za udział w imprezie trzeba zapłacić przeciętnie 300 350 złotych od drużyny i bez szemrania zgodzić się, że najlepsze nagrody bez względu na zajętą pozycję, zgarną miejscowi.
Jesteś trenerem, to masz dylemat. Chcesz, żeby twoje dzieciaki były aktywne, rywalizowały zimą, musisz wybulić kilka tysięcy złotych. Rodzi się pytanie: czy kieszenie rodziców to wytrzymają!
Na tym większe słowa uznania zasługują ci, którzy młodzieżowe futbolowe turnieje organizują za darmo. Właśnie taką imprezę dla 12 drużyn rocznika 2010 przeprowadził Zawisza Rzgów i nie wziął za to od przyjezdnych ani grosza. Jak widać można, mając przede wszystkim na względzie dobro młodych piłkarzy!