Mariusz Pudzianowski. Będzie się leczył w Łodzi. Liczy na rewanżowy pojedynek

Pudzian jeszcze w pierwszej rundzie doznał kontuzji nogi i nie był w stanie kontynuować walki.

Mariusz Pudzianowski chce rewanżu

 Mariusz Pudzianowski: Wiadomo po pierwszych badaniach, które były już w sobotę, że urwało się 80 procent mięśnia dwugłowego, który trzyma się na kilku włóknach. Teraz będzie leczenie komórkami macierzystymi u doktora Marka Krochmalskiego w Medical Magnus Clinic w Łodzi. Podczas walki był duży dynamit, szarpnięcie i niestety poszło. To się może zdarzyć każdemu. Dziesięć lat temu też podczas zawodów w Łodzi poszedł mi przyczep bicepsu. Też nie było siły, trzeba było przerwać zawody, choć byłem bliski wygranej. Wtedy Marek Krochmalski też leczył mnie skutecznie komórkami macierzystymi. Teraz będzie podobnie. Potem sześć tygodni przerwy i wracam do treningów. Taka kontuzja mnie nie zniechęca, jest wliczona w sportową karierę. Sądzę, że szefowie KSW będą chcieli doprowadzić do rewanżu, bo tak naprawdę ten pojedynek to ani wygrana, ani przegrana. Sprawa jest moim zdaniem nierozstrzygnięta, więc żeby wszystko było jasne, potrzebna jest kolejna walka.