Maria i Antoni Walaszczyk z Łodzi przeżyli razem 63 lata. Zostali uhonorowali odznaczeniem państwowym za wieloletnie pożycie

Małżonkowie nie kryli wzruszenia, bo do tej niezwykłej uroczystości zgłosiły ich dzieci. Uroczystość sprawiła im ogromną przyjemność, bo nigdy nie świętowali rocznic. Uświadomili sobie przy tej okazji jak ich długie małżeństwo jest ważne dla ich najbliższych, którzy świętowali razem z nimi.

To tak szybko minęło, te 63 lata, chciałoby się zwolnić, żeby czas nie uciekał tak prędko - zgodnie stwierdzili państwo Maria i Antoni Walaszczykowie.

zobacz galerię

W ciagu 63 lat rodzina powiększyła się o dwoje dzieci - syna i córkę, dwóch wnuków i jedną prawnuczkę. Jaka jest ich recepta na długie, wspólne życię?

Trzeba się szanować, ustępować sobie, a czasami się pokłócić - zdradzają państwo Walaszczykowie.

Wśród świętujących par byli także państwo Elżbieta i Waldemar Jugowiczowie, którzy przeżyli razem 50 lat.

My jesteśmy dowodem na to, że można w młodym wieku podjąć dość poważną i odpowiedzialną decyzję. Kiedy braliśmy ślub żona miała 20 lat, a ja 19 więc odbyło się to przy udziale sądu, bo mężczyzna w latach 70 musiał mieć 21 lat, żeby być pełnoletnim. Zaznaczam przy tym, że ciąża nie wchodziła w rachubę, po prostu bardzo się kochaliśmy i chcieliśmy być razem - opowiada Waldemar Jugowicz.

Para poznała się przez koleżankę i początkowo miała to być przelotna znajomość. Jednak ich serca zabiły do siebie tak mocno, że bardzo szybko postanowili się pobrać. Szybko wzięli ślub cywilny, kilka lat później przysięgę powtórzyli w kościele. Cztery lata po ślubie na świat przyszedł ich pierworodny syn, który ma dwoje dzieci 16-letnią córkę i 21-letniego syna.

Z kolei Jan Bednarski i jego żona Elżbieta poznali się na Juwenaliach 13 maja 1971 roku o godz. 20 w akademiku na Lumumbowie. On studiował ekonomię, ona matematykę. To była miłość od pierwszego spojrzenia, ale żeby związek przetrwał tyle lat trzeba mieć swoje sposoby.

Nie można przy każde kłótni prowadzić do rozwodu, trzeba dojść do porozumienia, umieć porozmawiać na trudne tematy - tłumaczy Jan Bednarski.

Kilkadziesiąt par zgromadzonych w auli Urzędu Miasta w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej zostały odznaczone medalem za wieloletnie pożycie. Były też pamiątkowe dyplomy i czerwone róże dla pań.

To jest jedyne odznaczenie państwowe nadawane przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, które przyznaje się parami i dlatego jest ono tak wyjatkowe - powiedziała Hanna Zdanowska, prezydent miasta Łodzi.