MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marek Chojnacki, trener ŁKS: Jest plan i trzeba go realizować

Jan Hofman
W niedzielę w trzynastej kolejce piłkarskiej trzeciej ligi ŁKS podejmować będzie Ursusa Warszawa. Spotkanie na stadionie przy al. Unii rozpocznie się o 15.

Pożar w piłkarskiej drużynie ŁKS ugaszony?
Marek Chojnacki (na zdjęciu), szkoleniowiec łódzkiego zespołu: – Pewien problem wystąpił, ale nie był on aż tak wielki, jak przedstawiły go media. Czasami w futbolu tak jest, że powie się o jedno słowo za dużo i w ten sposób, zgodnie ze starym polskim przysłowiem, z igły robią się widły.
Pan nadal dowodzi ŁKS, ale presja wyniku nie jest mniejsza...
– Oczywiście, bo być nie może. Nadal myślimy i robimy wszystko, aby wywalczyć o drugą ligę dla Łodzi. Warto jednak pamiętać, że podobne plany ma także kilka innych zespołów. Nikt na pewno nie ułatwi nam zadania. O każdy punkt trzeba będzie ciężko wywalczyć na boisku.
Miejsce w tabeli nie napawa optymizmem?
– Do zakończenia rywalizacji zostało jeszcze sporo spotkań. W tej chwili tracimy do lidera cztery punkty, toteż nie można jeszcze tragizować i bić na alarm. Sezon jest długi i nie zawsze uda się utrzymać wysoką dyspozycję.
Ale bez zwycięstw trudno się będzie utrzymać w ścisłej czołówce..
– Zdajemy sobie z tego sprawę. Do końca rundy zostało pięć kolejek i trzeba robić wszystko, aby skracać dystans do lidera.  Mamy swój plan i będziemy się starali go realizować.
Czyli?
– Nie mogę przecież wyłożyć kawy na ławę. Ma być dobrze i do tego będziemy zmierzać.
Niektórzy piłkarze mają wyraźną zadyszkę...
– Zdajemy sobie z tego sprawę. Stąd w meczu pucharowym próbowaliśmy innego wariantu gry.
Sprawdził się?
– Generalnie jestem zadowolony, choć były słabsze momenty. Zawodnicy wiedzą, że lepsi będą zastępować tych, którzy prezentują słabszą dyspozycję. Nikt nie ma zagwarantowanego miejsca w podstawowej jedenastce. Jest rywalizacja i to powinno procentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany